Wpis z mikrobloga

@Megawonsz_dziewienc, ja dostałam przed zabiegiem instrukcję od chirurga, żeby dać znać, jak znieczulenie zacznie schodzić. Jeszcze nie zaczęło tak mocno boleć jak mówisz na szczęście xD a sam zabieg się przeciągnął na 1.5 h, więc dołożenie kolejnej dawki było nieuniknione xD
  • Odpowiedz
@victor89: ja miałem antybiotyk na 3dni ale młody byłem, naczytałem się wykopów że antybiotyki są be i potem odporność spada, że trzeba hartować organizm to brałem 2dni.
Potem jak doktor usłyszała co zrobiłem to dostałem niezły o------l, twierdziła że przez to szczękościsk mi nie puszcza. Nie wiem czy to przez to ale nie popełnij tego błędu o bierz tyle ile kazał lekarz.
  • Odpowiedz
@victor89: miałem 3 ósemki usuwane, bez bólu bez komplikacji, a trzeba było chirurgicznie rozcinać kość i wyciągać po kawałku, bo rosły pod kątem 90 stopni :) Będzie dobrze :)
  • Odpowiedz
  • 0
@victor89 powiem Ci że trochę zazdro, ja mam bardzo długie dziąsła i te ósemki nie dość że się mieszczą to jeszcze rosną tak jak powinny... Ale mycie tego z tyłu albo nitkowanie to jest jakiś dramat (,)
  • Odpowiedz
@victor89: Poziomo rosnące dolne najtrudniejsze, ale dobry chirurg sobie poradzi. Jedynie szczękościsk jest problemem po zabiegu, kilka dni. No i oczywiście nie można doprowadzić do sytuacji, by skrzep nie powstał, płukać, palić p-------y, chlać... wtedy będzie bolesne czyszczenie. Trzeba po prostu zadbać o to, by się zrosło i nie grać kozaka.

U góry jak się wyrywa 8 to zależy czy otworzy się przetoka, wtedy więcej roboty (i tu też przydaje
  • Odpowiedz
@victor89: Nic to nie boli dostaniesz z 2-3 zastrzyki znieczulające. Głowa może będzie cie boleć z 2-3h po akcji jak zejdzie znieczulenie więc weź sobie coś na głowę (na penwo dostaniesz ulotkę albo przynajmniej wytyczne). NFZ, czy prywatnie?
  • Odpowiedz