Wpis z mikrobloga

@blacksheepwall: Star warsy oglądałem nie chronologicznie tylko według daty powstania. A co do MCU tu chodzi o postacie i przywiązanie do nich a nie o fabułę...

Na tej samej zasadzie możesz obejrzeć Matrixa 3->2->1 - można? Tak, ma to sens? Nie
@W_k_u: Brak humoru, dialogi płytkie, wtrącanie pseudomądrych słówek, żeby było poważniej, a jest tylko bardziej groteskowo. Słaba kreacja bohaterów. Tak, można powiedzieć, że "byli przedstawieni w poprzednich częściach", to czemu nie mogą być jakoś wyjątkowi też w tym filmie, mimo natłoku postaci. Mam wrażenie, że cały boxoffice poszedł na efekty. Gdyby te postaci nie miały tylko supermocy, to tak, są tekturowe. Jak politycy. Nie dojdziesz do tego, co i kogo lubią,
@blacksheepwall:

brak humoru

Ciekawe, że większość przeciwników Avengers zarzuca za dużo humoru

wtrącanie pseudomądrych słówek, żeby było poważniej, a jest tylko bardziej groteskowo.

Przykład?

Tak, można powiedzieć, że "byli przedstawieni w poprzednich częściach", to czemu nie mogą być jakoś wyjątkowi też w tym filmie, mimo natłoku postaci.Nie ma czasu na to w tym filmie...

Po to powstało 20 filmów, żeby w kulminacyjnym filmie twórcy nie musieli się przejmować budowaniem charakterów od
@blacksheepwall: 6:40 od na gałęzi

Oczywiście mam świadomość, że kreacja tych charakterów (...) odbywała się na przestrzeni wszystkich filmów wcześniejszych. (...) Jestem świadomy tego, że to było budowane stopniowo w każdym filmie i też gdy obejrzeliśmy wszystkie poprzednie części nasz stosunek do tych postaci jest ukształtowany przez poprzednie filmy
@W_k_u: No to ewoluowali 20 filmów żeby byli nijacy XD Widzę, że uraziłam. Oglądałam Iron Mana, część pierwszą. Może żarty były, ale nie było humoru. Nie mam na tyle zaawansowanego autyzmu żeby podawać cały scenariusz z głowy. Tutaj masz komentarz fana komiksów, fizyka. tl;dr film mu się podobał. Mnie nie się nie podobał.