Wpis z mikrobloga

Wczoraj w tym wpisie mówiłem, że kupiłem sobie w Indiach herbatę w ulicznym barze. Wiele osób zwróciło mi uwagę, że nie jest to rozsądne, bo mogę złapać jakaś chorobę.
Popytałem tutaj lokalnych ludzi jak ustrzec się przed chorobami w Indiach. Powiedziano mi, że jedynym pewnym sposobem jest kąpiel w Gangesie, która oczyści moje ciało oraz duszę i zbliży mnie do nirwany.
Dlatego dziś wybrałem się nad Ganges wziąć rytualną kąpiel. Na zdjęciu ja #!$%@?ący się do wody.

Wybaczcie że zdjęcie tylko nogi.

#podroze #podrozujzwykopem #indie #jemprzeciez <- mój tag o Azji
kotbehemoth - Wczoraj w tym wpisie mówiłem, że kupiłem sobie w Indiach herbatę w ulic...

źródło: comment_cqQzNf7rJaP7R7IJqKuTPsZWp3xjlGKj.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz
@kotbehemoth: Jak pierwszy raz byłem na takiej egzotycznej wycieczce, powiedziano mi że nie powinno się tam pić wody z kranu, ale pomyślałem że sam sprawdzę.

  • Odpowiedz
@kotbehemoth: Po kilku podróżach nauczyłem się, że w internecie najmądrzejsi są Ci, którzy nigdzie nie byli i niczego nie próbowali. Napojów z lodem nie, jedzenia na ulicy nie, na skuterze nie bo Cie zabija, cała torba leków na tydzień wakacji itd.. Pluję na nich :D Korzystaj Mireczku ze wszystkiego ;)
  • Odpowiedz
@TowerBridge: to raczej kwestia bycia zawsze "na przekór". Skoro każdy mówi żeby nie kąpać się w Gangesie to ja pokaże (pic included), że to robię i na pewno mi się nic nie stanie i będę miał rację (jak zawsze, o to chodzi w robieniu rzeczy na przekór wszystkiemu) i okaże się lepszy. No i tak udaje się raz, drugi, trzeci, a za czwartym może też się uda, a może tym razem
  • Odpowiedz