Wpis z mikrobloga

Wczoraj wybrałem się popatrzeć na samochody osobowe. Wchodzę do salonu, rozglądam się i podchodzi do mnie przedstawicielka handlowa i pyta się w czym może pomóc. Mówię jej, że szukam nowego samochodu. W tym momencie zobaczyłem jeden z najładniejszych uśmiechów kobiecych w moim życiu.

Pyta się jaką kwotę chciałbym przeznaczyć. Mówię, że maksymalnie 3000 zł, ale nie obraziłbym się jakby było mniej. W pół sekund wyraz jej twarzy zmienił się jakby zobaczyła karalucha xD. Odpowiada mi, że NAJTAŃSZE nowe samochody jakie mają od 80 000 zł. Mówię w takim razie, żeby pokazała mi nie nowe (jakby była różnica) samochody do 3000 zł. A ta na to, że za 3000 zł nie kupię porządnego samochodu i nie będę z takiego zadowolony xD i proponuje mi obejrzeć te za 80 000 zł.

Mówię jej, że nie szkodzi i pokazała te nie nowe, w odpowiedzi usłyszałem, że mają jakieś jedno używane, że klient zostawił w rozliczeniu u nich, i kosztuje 20 000 zł ¯_(ツ)_/¯

Zdenerwowałem się, wróciłem do domu, zamówiłem ze szrotu piękny srebrny samochód ze rdzą, zapłaciłem 3000 zł i jestem zadowolony.

#logikarozowychpaskow #samochody #motoryzacja #bekazrozowychpaskow #januszebiznesu #bekazpodludzi #pdk
  • 55
  • Odpowiedz
@lubie-sernik: > wczoraj...
I już wiadomo, że to fejk, bo niedziela Bez Handlu!
Pewn8e jesteś z siebie dumny. Ale może wyjaśnisz z czego? Z tego, że na portalu ze śmiesznymi obrazkami dodałeś pozmieniany wpis innego usera? Przerost formy nad treścią. Ale przed kolegami będziesz szpanował, jaki to ty (specjalnie z malej litery) jesteś elokwentny. Może byślepiej wykorzystał swój intelekt?
  • Odpowiedz
@jaca_pump: Niekoniecznie z dupy. Pomijając fejk nie fej, to historie mają sporą analogię. Kolega od pierścionka był nieco oderwany od rzeczywistości idąc do jubilera i oczekując pierścionka w tej cenie, a tym bardziej wyboru czegokolwiek. Podobnie podmiot historii z samochodem. Nie trzeba być rzeczoznawcą aby wiedzieć, że w salonie z biżuterią nie kipi nic za 300 zł a tym bardziej nowego samochodu za 3k zł, wystarczy nie być kompletnym piwniczakiem.
  • Odpowiedz
@lubie-sernik:
eh, miałem tak jak sporo osób dać plusa bo "lubie-sernik", ale nie mogę ;(
wg mnie to dwie zupełnie różne sytuacje. pierścionki zaręczynowe to świetny marketing (w dodatku całkowicie nowy, bo pojawił się w XX wieku dopiero). w krajach anglosaskich dodatkowo udało się wmówić mężczyznom ile pierścionek zaręczynowy powinien kosztować. ile? otóż równowartość 3 pensji. świetnie, prawda?
dbam o ślad węglowy jaki zostawiam. osobie, którą kocham kupiłbym wszystko na co byłoby mnie stać, ale rozumiem że ktoś nie ma potrzeby kupować tak drogiej
  • Odpowiedz
@secret_passenger Problem raczej nie leży w cenie pierścionka, tylko w tym, jak tamten op uzasadnił kupno taniej biżuterii. Żal mu na pierścionek, bo to tylko niefunkcjonalny kawałek metalu, a on ma do kupienia komputer. Czytaj: "kupiłem ci badziewie kochanie, bo wolę wydawać pieniądze na siebie". Ja rozumiem, że kupno pierścionka za 150 zł może być uzasadnione złą sytuacją finansową, filozofią życiową młodych, faktem, że przyszła narzeczona kiedyś mówiła, że właśnie taki
  • Odpowiedz
Zdenerwowałem się, wróciłem do domu, zamówiłem ze szrotu piękny srebrny samochód ze rdzą, zapłaciłem 3000 zł i jestem zadowolony.

@lubie-sernik:
Mam felgi za 8500 zł, też jestem zadowolony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ryba_twojej_mieczty: może to mi umknęło. ale... być może ten ktoś jest do bólu pragmatyczny? może komputer to narzędzie pracy i z pomocą nowego sprzętu w rok zarobi wielokrotność tego co na niego wyda? a pierścionek trudno nazwać jakąkolwiek inwestycją. to raczej jak sytuacja z autem - po wyjeździe z salonu praktycznie słychać wieki huk spadającej wartości nowozakupionego wozu.

nie wiem jaki stosunek ma do tego narzeczona. może jej przykro, a
  • Odpowiedz
@secret_passenger: Otóż mireczku drogi niekoniecznie brak oferty w zakresie najniższych cen powoduje stratę klienta. Czasem lepiej jechać na dużych marżach i dobrej jakości zmniejszając przerób. Kwestia polityki biznesu. Różni sprzedawcy celują w różny target klientów. Naprawdę nie trudno jest się domyślić, że w salonie z biżuterią nie będzie nic w zasięgu 300 zł. Tam zapłacisz za doradztwo, certyfikat i ewentualne przeróbki. Jak chcesz low cost to sprzedaż internetowa jest dobrym
  • Odpowiedz
@qwee: co do aut zgoda. co do biżuterii... działa to inaczej, zacytuję się może:

wiem, że najlepiej się nastawiać na bogatych klientów, którzy od razu zostawią kilka tysięcy w czasie jednych zakupów, ale... tacy zorientowani klienci polecą sobie do Dubaju i kupią sobie biżuterię tam w znacznie bardziej atrakcyjnej cenie (tak atrakcyjnej, że i wyjazd może się zwrócić).


ja szczerze polecam ten Dubaj na zakupy biżuterii - ale być może
  • Odpowiedz
@secret_passenger: Moim zdaniem przywołanie Dubaju jest podobnym oderwaniem. 1-1,5k zł za pierścionek zaręczynowy to naprawdę normalna kwota i uwierz, że wiele osób tyle wydaje, a nikt nie lata do Dubaju na zakupy. Widzisz różnicę pomiędzy wydaniem tygodniówki budowlańca na coś co ma ogromne symboliczne znaczenie w skali całego życia a kapryśną podrożą do Dubaju?
  • Odpowiedz
@qwee a to już są różnice indywidualne. pisałem o specyficznym typie klienta premium, takiego na jakiego widok tej pani świeciłyby się oczy :-)

i taki ktoś spokojnie może polecieć do Dubaju, kupić tam (nie tylko) ten pierścionek, spędzić miło czas, skorzystać ze słońca, wrócić w świetnym humorze i że wszystkim być na plus :-)

a to że mało osób robi tak jak piszę to nie znaczy że nikt. tak samo
  • Odpowiedz
Wiec porownanie Z DUPY.


@jaca_pump: Nie, nie jest z dupy. Po prostu z pierścionkami jest to samo ale bardziej. No bo samochód też się nie różni po trzaśnięciu drzwiami, a jednak nie odkupią od ciebie za tą samą cenę. Z dupy to jest twoje rozumienie czym jest porównanie.
  • Odpowiedz
dbam o ślad węglowy jaki zostawiam. osobie, którą kocham kupiłbym wszystko na co byłoby mnie stać, ale rozumiem że ktoś nie ma potrzeby kupować tak drogiej biżuterii.


@secret_passenger: możesz wyjaśnić o co chodzi ze śladem węglowym w twoim poście? Nie rozumiem powiązania.
  • Odpowiedz