Wpis z mikrobloga

#theouterworlds ukończone po 29 godzinach (100%).
W sumie nie wiem co myśleć.. Początek był taki sobie, ale wraz z dotarciem do trzeciej lokalizacji (Monarch), gra urosła w moich oczach, side questy były unikalne i z przyjemnością się przechodziło, fabuła ciekawa i dobrze rozpisana, tak, że do samego końca nikomu nie ufałem i zadawałem sobie pytanie czy podejmuje dobre decyzje (których trochę jest). Większość lore nie czytałem (w side questach), ale to co było w głównym wątku naprawdę przyciągało uwagę.

Jeśli chodzi o kompanów - niektórzy mają bardzo dobre backstory i są fajnie rozpisani.
Bogate dialogi, spoko grafika (dupy nie urywa), bugów właściwie nie doświadczyłem, poza przypadkiem gdy po rozmowie z jedną postacią na statku, inna randomowo znikła z mojej załogi, tak jakbym ją wygonił. Szybki rollback o kilka minut wczesniej i było ok.
To chyba tyle z pozytywów.

Przyczepić mógłbym się do statów, które, przynajmniej w moim przypadku (większość wbijałem w dialogi i skradanie/hackowanie) nie miały dużego znaczenia w rozgrywce, tj. nie odczułem żadnych konsekwencji moich wyborów dot. levelowania tak jak zazwyczaj było to w przypadku Falloutów. Postacie w party też dają bonusy do statystyk i w moim mniemaniu są trochę za duże.
Kolejna rzecz to bronie, które nie są ciekawe i właściwie przez większość gry biegałem z minidziałkiem i wyrzutnią plazmy. O melee to nawet nie będe mówił bo równie dobrze mogłoby tego nie być.
Reszta to już chyba kwestia gustu.

The Outer Worlds to dla mnie młodszy, przyrodni brat Fallouta, który kiedyś był młodzieńcem z dużym potencjałem i wypełniał dumą swoich rodziców. Niestety wpadł w złe towarzystwo, zaczął brać narkotyki, popadł w długi i zaczął #!$%@?ć jakieś głupie akcje byleby tylko zarobić na dragi. Dziś możemy go spotkać przy dworcu w podartych ubraniach robiącego laskę za 20 zł w ciemnym zaułku. TOW jest nową nadzieją i ciekaw jestem jak daleko zajdzie. Patrząc na mapę systemu można się również spodziewać jakichś DLC w niedalekiej przyszłości.

It's not the best choice, it's spacer's choice!
7.5/10

#recenzja #notreally #costamgadam #opinia #idespac #gry #pcmasterrace
Pobierz sebastian-ka-735 - #theouterworlds ukończone po 29 godzinach (100%).
W sumie nie wie...
źródło: comment_fWSqlqT0yoDwJ8YBLlBImlE0IHtKvP7a.jpg
  • 8
@sebastian-ka-735: a jak ci się widzi świat, gdzie jedynie kobiety są w stanie z sukcesem prowadzić miasta, być najlepszymi inżynierkami i naukowczyniami, a faceci są zredukowani do głupich tyranów zakochanych w przepychu, morderców, którzy uważają się za wcielenie boga, autokratycznych szefów, którzy za nic mają ludzkie życie, czy w najlepszym wypadku - przywódców fajtłap, którzy bez asystentki nie ogarniają świata, którym usiłują zarządzać?

( ͡º ͜ʖ͡º)
@panato: Gdy tak stawiasz sprawę to może i coś w tym jest, choć podczas rozgrywki nie zwróciłem na to uwagi i nie odczuwałem jakoby gra wyśmiewała w jakiś sposób płeć męską. Nie doszukiwałbym się w tym ideologii bo ostatnimi czasy to tylko lewa strona była zdolna do takich wniosków, gdy w filmie czy serialu było za mało murzynów albo przedstawiono kobietę w złym świetle.
TOW, w moim odczuciu przedstawiał bardziej skomplikowany
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sebastian-ka-735: Przeciez watek glowny byl mialki jak gowno xD a jedymym twistem bylo to ze uwaga doktorek w trakcie eksperymentow zabil 12 osob, od poczatku byli ci zli i my dobrzy chyba ze cos przegapilem. Kompanow nie podwaze gralem solo po tym jak sie okazalo ze ta laska z poczatku mi padla w 3 sek w trakcie walki, na supernovie. Reszte poprostu zebralem i se siedzieli
@sebastian-ka-735:
Też właśnie ukończyłem grę i jestem zdania, ze to były dobrze wydane 4 pln ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Świat przedstawiony w grze, różne smaczki poukrywane w znajdźkach, rozwój postaci (i co ta tym idzie różne opcje rozgrywki) i niektóre zadania poboczne były tak fajne, że aż mnie boli że pozostałe elementy są tak miałkie (,)
@sebastian-ka-735: Wczoraj ukończyłem grę. Jak dla mnie mocne rozczarowanie niestety. AI przeciwników i kompanów słabe, świat jest jakoś tak zrobiony, że za cholerę nie mogłem się wczuć porządnie w grę. Ilość amunicji, kasy i generalnie znajdziek jest wręcz przytłaczająca, przez co gra szybko robi się zbyt łatwa. Strzelanie też sprawia niewiele przyjemności, broni niby jest dużo ale nie miałem poczucia obcowania z czymś ciekawym jak znajdywałem kolejne.

Słyszałem, że robi się