Aktywne Wpisy
Sinn +361
#mecz Ja #!$%@?ę Borek ma taki styl mówienia/komentowania, że zawsze wyobrażam sobie jak powiedzmy spotykam go w sklepie i tłumaczy mi, co wziąć. Banany. Żółte. Doskonałe. Wyraziste. Mają ten smak, mają ten miąższ. Rusza już tutaj pochłonięty pracą, po transferze do nowego pracodawcy Pan z końca sklepu aby również mieć szansę na zakup. Każda sytuacja życiowa poza komentowaniem meczu mi się po prostu wydaje niewiarygodnym memem z udziałem Matiego xD.
25 lvl
Ma pracę zdalną w IT, ale nie widzę siebie w siedzeniu 40h tygodniowo przed monitorem.
Mam do dyspozycji około milion PLN oszczędności od rodziców.
Mieszkanie własnościowe w mieście, samochód itd. już mam.
Plan jest taki:
1. praca zdalna na część etatu
2. kupno działki na wsi, w kraju lub za granicą,, budowa kilku szklarni/tunelów i uprawa warzyw na sprzedaż
Mam doświadczenie w hobbistycznej uprawie warzyw na działce.
Nie musi przynosić
Ma pracę zdalną w IT, ale nie widzę siebie w siedzeniu 40h tygodniowo przed monitorem.
Mam do dyspozycji około milion PLN oszczędności od rodziców.
Mieszkanie własnościowe w mieście, samochód itd. już mam.
Plan jest taki:
1. praca zdalna na część etatu
2. kupno działki na wsi, w kraju lub za granicą,, budowa kilku szklarni/tunelów i uprawa warzyw na sprzedaż
Mam doświadczenie w hobbistycznej uprawie warzyw na działce.
Nie musi przynosić
Aktywne Znaleziska
Co byście zrobili na naszym miejscu? Ja i mój niebieski lvl 25, kończę studia, nie pracuję od jakiegoś czasu i nie będę prawdopodobnie jeszcze przez pół roku. Mój niebieski założył niedawno działalność, zarobki ok.4k netto miesięcznie. Mieszkanie własnościowe 2 pokoje, 54m2, średni standard tj. wyremontowane ale raczej tanim kosztem. Mieszkanie na starym osiedlu, ale w bardzo drogiej dzielnicy, za 230-240k by poszło od ręki, ale jeszcze musimy skończyć salon (liczymy ok.8k).
Moi rodzice chcą się za 2 lata przeprowadzić z w miarę nowego osiedla na jakieś obrzeża i zaproponowali nam sprzedaż swojego mieszkania 66m2 za 200k. Dzielnica jedna z droższych aczkolwiek imo gorsza niż nasza (dalej do miasta, korki po południami i rano bo to też obrzeża).
Nie będziemy mieć za 2 lata na pewno takiej sumy więc byśmy musieli sprzedać obecne mieszkanie, i zostało by nam dosłownie na remont salonu i wymianę podłóg i drzwi (reszta wyremontowana ale byśmy chcieli pewnie zrobić generalke po swojemu).
W sumie nie chciałam iść na ten układ, bo dobrze nam się mieszka, ale myśląc przyszłościowo to na dziecko już nie ma miejsca u nas (nie ma opcji na spanie w salonie). Sąsiad z bloku obok moich rodziców sprzedaje swoje mieszkanie (identyczny układ ale widzę po zdjeciach że nie remontowane od początku) za 415k. Więc skok wartości byłby duży.
Z niebieskim mieliśmy w planach uzbierać na wkład własny, wziąć kredyt a to w którym mieszkamy wynajmować i mieć dodatkowy dochód, ale to plan na 5-7 lat w przód.
Myślimy też o tym żeby wyjechać za granicę i uzbierać w 2 lata jak najwięcej żeby zostawić sobie stare mieszkanie i wziąć kredyt żeby dać rodzicom te 200k.
A wy co byście zrobili?
#nieruchomosci
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Co byś zrobił/zrobiła?
Jak nie masz od kogo pozyczyc to ja mige za 30% z zysku na tej akcji.
@Xaveri: dziś pracujesz tu... jutro tam a za kilka wogole sie zdalnie albo za granicą. Ma działalność więc co mu każe być w centrum o 8 rano wtedy kiedy wszystkie korposzczury, urzednicy czy uczniowie? O 9 już jest luzniej