Wpis z mikrobloga

@termos43: No to jest może właśnie też tego kwestia. W dzisiejszych czasach po prostu jest zdecydowanie zbyt duża konkurencja.
@RobieZdrowaZupke: Ja się nigdy jakos mocno nie wkopałem bo zawsze jak widziałem że konkurent zdecydowanie wygrywa to odchodziłem z tarczą.
  • Odpowiedz
@Asterling: Była i lepsza akcja. Babeczka potrafiła przez długi czas nie wspomnieć o swoim facecie, a ,,przypomniało” jej się dopiero wtedy jak ją zaprosiłem na kawę. Przyszedłem do niej, zaprosiłem i zgodziła się, a potem dzień później napisała, że jej chłopak by ją udusił jeśli by się zgodziła ;) Wyobraź sobie mój szok. A prawda jest taka ze byla z nim juz dlugo i jest do teraz.
  • Odpowiedz