Aktywne Wpisy
czerwonykomuch +76
35 lat kapitalistycznej propagandy tak bardzo poryło mózgi pracowników, że chcą oni - z własnej woli - spędzać w pracy więcej czasu za to samo wynagrodzenie.
Tak, dobrze czytasz. 23,9% obywateli jest zdecydowanie przeciwna skróceniu tygodnia pracy do 4 dni przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. 15% raczej przeciwna. Wśród trzydziestolatków, którzy powinni już przecież coś tam ogarniać i nie nabierać się tak łatwo na kapitalistyczne brednie, 52% woli pracować dłużej za to
Tak, dobrze czytasz. 23,9% obywateli jest zdecydowanie przeciwna skróceniu tygodnia pracy do 4 dni przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. 15% raczej przeciwna. Wśród trzydziestolatków, którzy powinni już przecież coś tam ogarniać i nie nabierać się tak łatwo na kapitalistyczne brednie, 52% woli pracować dłużej za to
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zapraszam do dyskusji. Dla mnie płacenie za szklankę wody 5zł to cebula większa niż płatne toalety w restauracjach.
@Tikyo: cooo? We włoszech to nawet biorą opłatę zwaną coperto za nakrycie, byłem w wenecji, florencji, rzymie, neapolu, positano, salerno i prędzej dodałbym w trąbę od kelnera niż coś za darmo
Komentarz usunięty przez autora
@Queltas: jeśli lokal serwuje alko to jest ustawowo zobowiązany do podania wody z kranu nieodplatnie. przy czym mowa wyłącznie o wodzie z kranu, tak jak sam napisałeś.
@piwniczak: nieprawda, patrz komentarz wyżej.
@elektryczny_pastuch: Rozrzedza kwasy żołądkowe = utrudnia trawienie.
Zaczynamy od epitetów i już wiadomo z kim będzie ta dyskusja ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ten argument brzmi jak słowa narkomana który ćpa od 3 lat a nieszkodliwość heroiny uzasadnia tym, że
@Plotkova99: to bzdura obalana milion razy. A raczej nigdy nieudowodniona.
Teraz to już całkiem palnęłaś... bez płynów trawienie w ogóle nie będzie zachodzić. O ile ktoś nie choruje na refluks to powinien pić do posiłków. Polecam poczytać: https://www.healthline.com/nutrition/drinking-with-meals#belief-about-liquids
Wydaje mi się, że problemem jest po prostu to, że społeczeństwo ma mniej kasy. Przejdź się po francuskim albo północno włoskim mieście 30k mieszkańców ok. 19-20 wieczorem po rynku w środku tygodnia. Multum ludzi w restauracjach, miejsc nie ma, gwar, zabawa, półmiski latają we wszystkie strony, wino sie leje strumieniami. Restauratorzy mają #!$%@? na to czy ktoś kupi wode za pare euro wtedy. Po