Wpis z mikrobloga

@rysownik: kurde ja nie wiem gdzie wy żyjecie xD Pracowałam w naleśnikarni z darmową wodą, nikt nie przychodził się tylko napić, a ludzie mimo dostania wody i tak zamawiali jakieś soki czy kawy.
@Eustachiusz: j/w, pracowałam w takim miejscu i nie było cebulactwa klientów, a szef miał właśnie takie podejście, że traci może 10 groszy na kliencie, ale za to ma darmową reklamę i zadowolonych klientów.
Ja po sobie widzę, że trawienie przebiega lepiej jeśli nie przepijam posiłku.


@Plotkova99: a parę komentarzy wcześniej kogoś zjechałaś za to, że podał swój przykład że jemu picie do posiłków służy... ()
@Eustachiusz: Dlaczego woda ma być za darmo? Restauracja musi zamówić wodę i za nią zapłacić.

Jeżeli chodzi o wodę z kranu, to też za nią płaci, zresztą kto normalny pije wodę z kranu? Cholera wie, czy umyli kran pół roku temu, czy wczoraj + jakość wody może być inna niż u Ciebie w domu.
@Plotkova99: no i tak samo można powiedzieć o twoim przykładzie. Dowód anegdotyczny to nic. A naukowych dowodów na szkodliwość popijania posiłków brak, a nawet wręcz przeciwnie, są takie, które potwierdzają dobry wpływ popijania.