Wpis z mikrobloga

Mam mazdę 303F z 2002roku, przebieg jest już spory i co chilę się coś #!$%@?, pół roku temu mechanik - magik zdecydował że powodem zapalonej lampki check engine i szarpania jest zła kompresją na jednym z cylindrów - wybija cylinder.
Za naprawę wziął 2,5 czyli jakąś połowę wartości tego auta. Po pół roku problem powrócił, kumpel mówi że to wystarczy wymienił świece, wtryski i cośtam jeszcze.
Po pół roku problem powróćił i obroty same skaczą a samochód jak gdyby szarpie do tyłu przy przyśpieszaniu. Więc w mojej głowie pojawił się inny pomysł.
Może rządniej będzie #!$%@?ć się tym samochodem na drzewie - dostane odszkodowanie z OC i pozbędę się tego grata który jest tylko #!$%@?ą skarbonką.
Więc są 3 opcje:
1. Naprawić auto które średnio jest mi jest potrzebne.
2. Skasować je jeśli będzie to opłacalne.
3.Sprzedać auto w takim stanie jak jest.
4.Jeżdzić nim jeszcze przez jakiś czas takim szarpiącym złomem i mieć #!$%@?
#motoryzacja #pytanie ##!$%@?
  • 3