Smutny dziś dzień dla mnie nastał :( Z wielkim żalem i rozpaczą żegnam dziś mojego najlepszego przyjaciela, który od niespełna 4 lat nie rozstawał się ze mną na krok. Tyle razem przeszliśmy, tyle widzieliśmy, poznaliśmy mnóstwo ludzi, przegadaliśmy tysiące minut, wysłaliśmy setki smsów... Nie doczekał swoich czwartych urodzin, które minęłyby dokładnie 24 września. Zakupiony w 2009 roku (pamiętam ten dzień, to był czwartek), był moją dumą głównie z tegoż względu, że była to chyba pierwsza rzecz (a na pewno pierwsza tak wielkiego kalibru), którą zakupiłem za własne zarobione i odłożone pieniądze! Długo musiałem zbierać, żeby móc wydać całe 289 zł na telefon, który był moim prawdziwym marzeniem od bardzo, bardzo dawna..
Dbałem o niego jak tylko potrafiłem, opłakiwałem pierwsze rysy na obudowie, choć przyznaję, że potrafiłem na nim wyładowywać swoją agresję, za co jest mi dzisiaj wstyd :/
Mimo, iż prawdopodobnie możliwe jest doprowadzenie go do życia, to jednak naprawa usterki wyniesie pewnie tyle, ile ona sam dziś jest już wart.. Teoretycznie da się ciągle korzystać z jego większości funkcji, jednak decyduję się wymienić go na inny, pełnosprawny, zastępczy telefon, by mieć możliwość bezproblemowego kontaktu z ludźmi.
Czas zacząć ponownie zbierać pieniądze i znaleźć Ci godnego zastępcę. Mimo wszystko nikt nie będzie w stanie całkowicie Cię zastąpić. Tymczasem żegnaj stary przyjacielu, requiescat in pace :(
@Felonious_Gru: niby nic wielkiego.. wysiadło coś co powiązane jest z mikrofonem.. to nie sam mikrofon, bo jego wymiana nic nie dała, a poza tym na słuchawkach również mnie nie słychać. Korzystając z telefonu smsy wysyłam rzadko, tylko w ostateczności i jakiejś konieczności, a skoro nie mogę za jego pośrednictwem rozmawiać z ludźmi to staje się on niemal bezużyteczny.. ;((
@Peter_Parker: otóż to! Mimo tego, że dziś wszyscy dookoła szpanują swoimi dotykowymi telefonami z ogromnymi wyświetlaczami, na których można oglądać filmy, czytać książki, przeglądać neta etc. ja zawsze byłem cholernie dumny z tego mojego przedpotopowego "złomka" nie czując kompleksów wobec innych
@qwerty987: ja jakiś miesiąc temu pożegnałem się z Nokią 3310, która się nie zepsuła oczywiście, ale wkurzało mnie to, że nie mam pod ręką aparatu który się często przydaje. i kupiłem jakiegoś shitowego samsunga za 50zł
Dbałem o niego jak tylko potrafiłem, opłakiwałem pierwsze rysy na obudowie, choć przyznaję, że potrafiłem na nim wyładowywać swoją agresję, za co jest mi dzisiaj wstyd :/
Mimo, iż prawdopodobnie możliwe jest doprowadzenie go do życia, to jednak naprawa usterki wyniesie pewnie tyle, ile ona sam dziś jest już wart.. Teoretycznie da się ciągle korzystać z jego większości funkcji, jednak decyduję się wymienić go na inny, pełnosprawny, zastępczy telefon, by mieć możliwość bezproblemowego kontaktu z ludźmi.
Czas zacząć ponownie zbierać pieniądze i znaleźć Ci godnego zastępcę. Mimo wszystko nikt nie będzie w stanie całkowicie Cię zastąpić. Tymczasem żegnaj stary przyjacielu, requiescat in pace :(
#firstworldproblems #telefony #pozegnanie #ostatniepozegnanie #zaloba #stracilemprzyjaciela
@qwerty987: Co mu się stało?
@Felonious_Gru: tak ja ;)