Wpis z mikrobloga

@zemsta_przegrywa:
Niezupełnie obojętnie, ale najważniejsze są białka i te przynajmniej minimum fatu. Jak będziesz żreć za mało węgli, to poczujesz się jak gówno trenując, jak kapeć. Na masie trudno żebyś nie dostarczył dość węgli, na redukcji może tak się zdarzyć, jak za dużo energii dostarczysz z tłuszczów. Z kolei jak znowu przesadzisz z kaloriami, bo wpierdzielisz węgli ile wlezie, to ulejesz się jak świnia.
@zemsta_przegrywa: A liczyłeś swoje zapotrzebowanie kaloryczne?
Jeśli idzie o makro, to optymalnie 2g białka/kg masy ciała,
tłuszcze zależnie od Twoich preferencji smakowych przyjąłbym między 20 a 30% podaży kalorycznej, reszta w węgle. Ale to od Ciebie zależy jak sobie rozłożysz makro. Jeśli wolisz dietę z przewagą węgli, to przyjmij niższy próg tłuszczy, jeśli zaś lubisz więcej tłuszczy, to przyjmij próg nawet wyższy niż 30%. Przy większej ilości tłuszczy posiłki z pewnością