Wpis z mikrobloga

Chciałbym Was zapytać o opinie / rade :

Jak wielu z wykopowiczów jestem osobą, która w czasie tych wyborów politycznych stwierdziła "nie mam na kogo głosować", zastanawiam się już od dosyć dawna dlaczego dzieje się tak jak się dzieje:

-dlaczego do władzy dochodzą populiści?

-dlaczego Ci u sterów to święte krowy, których nikt nie może ruszyć, a kolejne rządy mimo świętego oburzenia nikogo nie skazują z poprzedników?

-dlaczego coraz częściej jest tak, że patrzysz w ekran i widząc twarz tęskniącą za inteligencją zastanawiasz się "jak to się stało, że taki ktoś jest kimś kto pośrednio/bezpośrednio wpływa na to jak mi się żyje"

-dlaczego czuje się źle we własnym kraju?

-dlaczego są podejmowane tak arbitralne decyzje?

-dlaczego tak wielu ludzi czuje, że to wszystko idzie w złą stronę?

Zadając kolejne pytania, wyciągając kolejne wnioski doszedłem do następującej konkluzji: rządzą populiści bo ludzi nie obdarzonych umiejętnością analitycznego postrzegania rzeczywistości jest więcej. W związku z tym faktem dzisiejszego ranka pomyślałem co następuje:

A co gdyby rozpocząć ruch, który zmieni rzeczywistość polityczną przede wszystkim w Polsce, a może i pewnego dnia na całym świecie? W związku z tym chciałbym rozpocząć tworzenie ruchu, którego założeniami byłyby:

NAJWAŻNIEJSZE ZAŁOŻENIE:

-zmiana systemu wyborczego jaki mamy obecnie, tj demokracji na system zwany infokracją (odsyłam do artykułu: http://www.polityka.pl/forum/1...); Chciałbym by każdy, kto uważa, że powinien mieć głos wybierający rządzących przechodził odpowiednio stworzony test mający na celu określenie jego umiejętności analitycznego spojrzenia na świat i dokonanie odpowiedniego wyboru. Kwestia w jaki sposób byłby ten test zrobiony jest pieśnią przyszłości, ale wielokrotnie już to rozważałem, chętnie przedstawie swoją wizję, ale gdyby doszło do spełnienia tej możliwości to taki test musiałby być narzędziem najbardziej miarodajnym jak to tylko możliwe, więc chciałbym żeby jak największe grono ekspertów w sprawach dotyczących nas wszystkich jak np gospodarka, mogło dorzucić swoje trzy grosze w tej kwestii.

Dzięki spełnieniu tego założenia (wiem, ze wymagałoby to ogromnego poparcia społecznego i zmiany konstytucji, nie wiem dokładnie jak to zrobić krok po kroku, więc piszę ten tekst, by dowiedzieć się co Wy o tym myślicie) jakość dyskursu politycznego zwiększyłaby się wielokrotnie, jeśli byłoby to przeprowadzone w odpowiedni sposób, to odsunięto by od władzy populistów, a promowana byłaby wiedza i umiejętność podejmowana odpowiednich działań przez polityków dla dobra ogółu jakim jest naród, a nie tak jak jest obecnie. To założenie miałoby na celu utworzenie rządu specjalistów (odpowiednio nagradzanych, żeby ludzie mający ponadprzeciętne umiejętności nie uciekali w prywatne biznesy, ale mogli pracować dla dobra ogółu jakim jest naród). Ogólnie to wkur... mnie że patus, który tylko chce kolejnej setki wódki sobie idzie do lokalu wyborczego i jego głos jest tyle samo wart co kogoś komu leży na sercu dobro ludzi i przyszłych pokoleń, a przede wszystkim kogoś kto rozumie, że pieniądze nie biorą się z nieba. Chciałbym również wprowadzić mechanizmy które maksymalnie ograniczałyby korupcję.

Następne założenia:

-rozliczanie polityków; jeśli ktoś świadomie nadużywa swojej władzy to powinien zostać za to skazany, w końcu to nasze pieniądze - podatników są wykorzystywane przez rządzących, a ich działania odbijają się na naszym życiu.

-stworzenie możliwości dostawania się do rządów osób apolitycznych, tj: osób które widzą możliwość pozytywnych zmian w jakiejś stricte dziedzinie, mają pomysł jak takie zmiany realizować, a równocześnie nie chcą być członkami ugrupowań mających szersze poglądy.

Obecnie dobry ekonomista, który zna się na gospodarce musi się określić równocześnie na tematy takie jak -aborcja, -związki partnerskie etc. a po co... to by wymagało reformy ciał ustawodawczych: sejm, senat, urząd prezydenta musiałyby wyglądać w inny sposób.

I tak, zdaje sobie sprawę, że można być posłem niezrzeszonym, ale bądźmy szczerzy: czy to na prawdę działa, czy jest tylko możliwością która w rzeczywistości jest niewykonalna?

-stworzenie prawdziwie apolitycznych mediów, których kierownictwo byłoby wybierane podobnie jak sądy w krajach gdzie trójpodział władzy jest brany na poważnie i których działania miałyby na celu podanie jak najbliższe bezstronnej prawdy jak to tylko możliwe, etc: jeśli działanie rządu zrobiło coś co w ostatecznym rozrachunku wyjdzie na dobre dla obywateli to właśnie to by pokazały, tak samo jak w sytuacji przeciwnej. Ale zadaniem takich mediów nie byłoby szczucie jak jest obecnie, ale niejako uświadamianie obywateli o procesach geopolitycznych zmieniającego się świata i sytuacji wewnętrznej w kraju. Po przez omawianie procesów, np: 'w kraju x wprowadzona taką i taką reformę, której skutki były takie i takie' i omówienie zagadnienia przez sztab ekspertów...nie upieram się na program telewizyjny, może lepszym rozwiązaniem byłaby platforma internetowa, ale nie chciałbym by jakikolwiek obywatel się czuł wykluczony z możliwości zdobywania wiedzy i co za tym idzie zwiększania ilości osób uprawnionych do głosowania. Jednym słowem utworzenie 4 władzy - władzy osądzającej i opisującej działania pozostałych trzech władz.

-reforma kraju, uważam że większość dziedzin w tym kraju działa źle/fatalnie: szkolnictwo, służba zdrowia, administracja, służby (od policji po wojsko), gdzie by człowiek się nie zainteresował to korupcja, idiotyczne przepisy, biurokracja. Może byłyby to tylko moje paranoje gdyby nie statystyki, ale to nie jest miejsce na pisanie jakich dokładnie reform powinno się dokonać, powiem tylko że ludzie powinni czuć, że wykorzystuje się potencjał tego kraju, a nie słuchać frazesy o kolejnych kosmetycznych zmianach. Jak masz syfa to idziesz go leczyć, a nie pudrujesz. Powinno się czuć, że kraj działa zgodnie z logiką, a nie wg widzimisię kogoś ważnego.

Żeby jeszcze dopowiedzieć o co chodzi w podejmowaniu słusznych wyborów dotyczących rządzących:

Omówienie zagadnienia jakim jest: Bezwarunkowy Dochód Podstawowy; w sytuacji w której większość zawodów byłaby zautomatyzowana (przede wszystkim zawody nieprestiżowe i nie wymagające ludzkiego, abstrakcyjnego spojrzenia) byłaby to najlepsza możliwość na przeniesienie ludzkości na następny poziom, zielone światło dla rozwoju sztuki i zwiększenia progresu naukowego. W sytuacji w której automatyzacja jest wciąż w powijakach (jak obecnie) i wiele zawodów wciąż musi być wykonywane byłoby to nie najlepsze rozwiązanie.

Postuje moje założenia, które są do rozwinięcia/obalenia...póki co to tylko idee i w życiu bym tego nie postował gdyby nie myśl z którą dzisiaj rano się obudziłem, przecież są narzędzia do zdobycia funduszy na przeprowadzanie kampanii informacyjnej: 'kickstarter/zrzutka.pl' etc

Mój plan jest taki: jeśli znajdę osoby które są gotowe poświecić swój czas/umiejętności tej sprawie to chciałbym utworzenia wizji spójnej kampanii informacyjnej, która w przyszłych wyborach umożliwiłaby dostanie się formacji do sejmu, w kolejnych wyborach utworzenie rządu a w końcu dojście do momentu w którym można by było zrealizować powyższe postulaty (przede wszystkim zmianę systemu), a także pozyskiwanie kolejnych specjalistów, którzy dokładali by swoje cegiełki do sprawy.

Zapraszam do wypowiadania się, co na ten temat myślicie, wszelkim trollom z góry dziękuje: nie jestem ani lewakiem, ani prawakiem więc nie zamierzam z nikim walczyć ani dawać się wciągać w wykopowe wojenki. Chcę opinii innych, szczególnie osób które potrafią wypowiadać się w sposób merytoryczny i w oparciu o fakty/źródła.

#polityka #polska
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@abcdefghijklmn: Nie dziwię się, że nikt nie odpisuje. Idea może i jest ciekawa, ale realizacja jest niemożliwa. Po pierwsze bez horrendalnego budżetu (dziesiątki milionów rocznie) nie utworzysz partii, która zdobędzie większość aby utworzyć rząd za dwie kadencje. Na samą kampanię trzeba wydać około 30 milionów aby mieć szansę rządzić. Dodatkowo musisz mieć conajmniej kilkanaście tysięcy członków, rozłożonych po całej Polsce i budżet na utrzymanie tych struktur. Inaczej nie wygrasz bo administracyjnie
@kfito: ok. Co do 8blat to pewnie masz racje... raczej chodzi mi o to, ze jak "panstwo dobrobytu" jebnie to bedzie odpowiedni momwnt na zmiany nie tylko partii a moze wrecz systemu, kwota pewnie i jeszcze wyzsza by byla niezbedna. Co do przekonywania ludzi do aprobowania testow ktorych pewnie by nie przeszli - coz w tym wypadku trzeba by to sprzedac tak jak pis sprzedaje swoje ideały; tojest dawac ludziom nadzieje