[Przemyslaw_90]

#motoryzacja #kiciochpyta #pytaniedoeksperta

Hej Mirki, wybieram się do #oman (wspominam, bo może ktoś stamtąd ma doświadczenia) i chciałbym wypożyczyć samochód. W większości wypożyczalni piszą o dziennym limicie kilometrów, po przekroczeniu którego trzeba dopłacać za kilometr. Jak to właściwie działa? Czy mam rozumieć, że samochody mają komputery pokładowe, które to rejestrują i potem się to sczytuje, czy po prostu jest to średnia całego dystansu podzielona na liczbę dni? W okresie wypożyczenia mam taki jeden dzień, gdzie chciałbym przejechać trochę więcej a są dni, w które samochód nie będzie tak bardzo ruszany...

[roadjoker]

@Przemyslaw_90: pewnie po GPS

[hitherto]

@Przemyslaw_90 na logikę to chodzi o średni dzienny przebieg, ale wypożyczalnie często nie mają dużo wspólnego z logiką ¯_(ツ)_/¯

[tylkoczarneskarpety]

@Przemyslaw_90: pracowałem w dwóch wypożyczalniach i limit dzienny oznaczał zawsze średni limit dzienny, nikomu sie nie chce sprawdzać ile kilometrów przejechałeś w piatek a ile w sobotę, liczy sie tylko dystans przejechany w czasie całego wynajmu

[Przemyslaw_90]

@tylkoczarneskarpety: dzięki! a gdyby jednak chcieli sprawdzić, to oczywiście mają taką możliwość?

[tylkoczarneskarpety]

@Przemyslaw_90: większość samochodow pewnie ma gpsa, wiec raczej s w stanie, ale na pewno nie maja automatu, ktory by to liczył, trzeba sprawdzać ręcznie, wątpię zeby komuś sie chciało