Aktywne Wpisy
WielkiNos +503
Juleczka się żali, że kierowca autobusu nie dołożył jej do biletu i teraz musi siedzieć na jakimś zadupiu.
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #pieklokobiet #logikarozowychpaskow #bananowetypy
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #pieklokobiet #logikarozowychpaskow #bananowetypy
WielkiNos +159
Morderca, który zabił 2 kobiety dusząc je, a jedną z nich kiedy jeszcze oddychała rozjechał autem aż jej się flaki rozpruły i przykleiły do asfaltu jest podziwiany i uwielbiany. Zobaczcie komentarze z fb i tiktoka. Powstały w ogóle jakieś grupy walczące o jego ocalenie itd.
Bulwersujące.
#mordercy #kryminalne #logikarozowychpaskow
Bulwersujące.
#mordercy #kryminalne #logikarozowychpaskow
#kredyt
#kredythipoteczny
Pytanie czy brać czy mieszkać z mamą i dalej odkładać - wiem jak to brzmi ale to je Bolska. Tu #!$%@? nie ma śmiechu.
Sytuacja wygląda tak. Z żoną i dwójka dzieci mieszkamy w moim domu rodzinnym. Do naszej dyspozycji są dwa pokoje. kuchnia i łazienka wspólne z moją mamą. Dzieci małe: jedno roczne a drugie przedszkolne. Niby kwasów nie ma, ciasno też nie jest bo dom duży no ale wiadomo - nie jesteśmy na swoim i moja żona mimo że dzielnie znosi obecność teściowej to wiem, że wolała by mieć swoje życie z tylko swoją przestrzenią. Ja oczywiscie też.
A teraz finanse.
Ja zarabiam jakieś 5k na rękę (od niedawna w sumie bo w tym roku mi się poprawiło - wcześniej 3k).
Żona 2k.
Mamy 50 tysięcy oszczędności.
Mojej mamie dopłacamy 500zl do utrzymania domu a rachunki płacimy po równo.
W takim warunkach obecnie jesteśmy w stanie odkładać 3k miesięcznie (w tym zawiera się kasa z 500+. niby ma to być na dzieci ale nic im nie brakuje więc piniondz leci na oszczędnościowe)
Od dwóch lat za domem rodzinnym mam własną działkę budowlaną (otrzymałem w darowiznie).
No i tu pojawia się pytanie czy brać kredyt i budować własną chalpe czy dalej odkładać i za parę lat postawić się bez kredytu (albo ewentualnie z kredtmytem mniejszym niż połowa wartości domu). Dom chcemy nieduży - takie 90metrow maks ale musiałbym wziąć do budowy firmę bo sam nie potrafię prosto gwoździ wbić. No może poradził bym sobie z malowaniem ścian i tyle. Typowe dwie lewe ręce - jak się coś w domu #!$%@? to zawsze dzwonie po brata.
Strasznie się boję kredytu - taki mam charakter że ciągle pisze czarne scenariusze : że mogę mieć wypadek, raka, #!$%@? se siekierą rękę i stracę pracę. Wystarczy że raz się noga powinie i bank mi zabierze coś na co pracuje całe życie. Do tego świadomość pętli na szyi zacisnietej przez 20-30 lat. Dla mnie to masakra. Co z tego że mogę zaakceptować ratę 1000-1200 - jeśli podniosą stopy to rata urośnie i nie wiadomo o ile. Wiadomo co się dzieje z inflacją i cenami - nie idzie to wszystko w dobrym kierunku.
Czy jak braliscie kredyt hipoteczny to też mieliście takie wątpliwości? Co radzicie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
500 + to dla banku kasa widmo.
Co do lewych rąk: no u mnie w rodzinie jest taki jeden, co jak zaczynał budować dom to pierwszy raz młotek w ręce trzymał. Nie powiem, miał kilka ciekawych akcji. Ale przez tę budowę mega się gość wyrobił, teraz to wszystko sobie sam zrobi. Nauczył się bo musiał ( ͡° ͜
takie rzeczy to tylko w USA, w Polsce sprzedajesz dom/mieszkanie i jeśli zarabiasz w walucie w której brałeś kredyt to sporo ci zostanie.
Od 13 mieszka w swoim domku na kredyt, do spłacenia zostało mu już tylko 5 lat :)