Wpis z mikrobloga

@Migfirefox: No tu akurat popadamy w drugą skrajność. Imo lepiej raz na jakiś czas sobie wypić piwko, niż trzymać 3 miesiące, a potem kompletnie się zalać. Akurat to mnie nie dotyczy - alko i tak mało pije.
@DOgi: Chyba mi tego brakuje, skoro jeżdżę na motocyklu :P

@Migfirefox: No ja w sumie tak samo, dobre whisky/rum zawsze na propsie. Albo wino domowej roboty :)

@3rdManOfMayhem: wiesz, o ile nie mam problemu z trzymaniem diety i treningiem na siłce, to czasem mam cholerna ochotę zapalić. Więc raz na jakiś czas zapalę, "nałogowe" palenie rzuciłem już jakiś czas temu.