Wpis z mikrobloga

@blogers: Niby lepiej, ale też bym średnio ufał - ja aktualnie jako letnie mam Continentale z 2014 roku. Niby bieżnika jeszcze od cholery, ale ślizgają się jak #!$%@?, na przyszły rok kupuję nowe, bo nie da się na tym bezpiecznie jeździć. Ale zdarza się, że i takie 7letnie jeszcze dają radę. Teoretycznie - przy odpowiednim przechowywaniu 3 letnie mogą być traktowane jako pełnowartościowe, nowe opony.
  • Odpowiedz
"odpowiednim przechowywaniu" jest tu kluczowe


@tomaszq: Dokładnie tak. A w naszym kraju najlepiej zakładać, że wszyscy wkoło chcą Cię zrobić w wała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@blogers: kolego, za komplet tych opon, ktore maja niemal 8 lat płcisz 750zl. plus dostawa i wyjdzie CIe 8 stówek.

Co to za sens dawac 200zł za opone juz praktycznie przeterminowaną, jak nówki sztuki i to moze nie premium, ale sensownych marek masz za nieiwele wyższą cene.
Przykład
https://www.inopony.pl/opony,0,150376/viking-wintech-225-55-r16-99-h-xl.html
https://oponypso.pl/#opona-zimowa/sumitomo-wt200-225-55r16-95-h-ec1-69db/269019310

i chyba najlepsza opcja za dobrą cene
https://www.norauto.pl/p/opona-zimowa-debica-frigo-hp-2-225-55r16-95h-2054764.html
  • Odpowiedz
@blogers: opony, ktore maja 7 lat juz dawbo stracily swoje wlasciwosci kolego, guma parcieje, robi sie sztywna.
Nie musisz kupywac kompletu za niewiadomo ile ale to jest twoje bezpieczenstwo. To jest kwestia zero-jedynkowa, nie ma dywagowania przy zakupie opon na zasadzie "czu te siedmiolatki jeszcze dadza rade bo sa tanie"
  • Odpowiedz