Wpis z mikrobloga

@mikeeho: 4,4 procent duchownych katolickich w Niemczech było karanych za czyny pedofilskie, w Australii 7%. Sam uważam to za mocno zaniżone statystyki. Nie widzę powodu żeby w polskim kościele katolickim było inaczej i wypływa z jego stosunku do seksualności człowieka.
  • Odpowiedz
@dqdq1 a ile było karanych nauczycieli albo rodziców? Nie wiadomo ale sądząc po proporcjach jednych do drugich to więcej.cirkawe czy są takie statystyki dla par homoseksualnych bądź identyfikujących się z ruchem lgbt- myślę że będą podobne jak nie większe.
  • Odpowiedz
@dqdq1: a tam skąd ty wziąłeś swoje cyferki to były wybiórcze badania dotyczące koscioła katolickiego? nie bylo nic o swiadkach jehowy albo o muzułmanach?
  • Odpowiedz
@dqdq1: 1/ P-------a nie jest problemem wyłącznie Kościoła. Wręcz przeciwnie. Znacznie częściej występuje wśród nauczycieli, trenerów sportowych.

W USA, gdzie oskarżeń pedofilskich rzucanych w stronę Kościoła było najwięcej, odnotowano 39 mln przypadków molestowania seksualnego dzieci. Aż 60 proc. tych zdarzeń miało miejsce w rodzinach, gdzie dzieci były ofiarami ojców, ojczymów czy wujków. Czy ktoś o tym mówi głośno? Czy ktoś pokazuje, że to skutek promowanej przez media rewolucji seksualnej lub
  • Odpowiedz
@mikeeho: z raportu niemieckiego kościoła katolickiego na temat przemocy seksualnej, oraz raportu komisji do spraw nadużyć seksualnych wobec nieletnich w australii.

Macie problem z liczbami, jeżeli ksieża stanowią ułamek procenta populacji to nie mogą odpowiadać za większą ilość przypadków molestowania niż rodzina.
  • Odpowiedz
@mikeeho: kościół w USA wydał ponad miliard dolarów na odszkodowania w związku z wykorzystywaniem sekusalnym dzieci. Kilkanaście diecezji zbankrutowało.
  • Odpowiedz
@dqdq1: no i słusznie że zapłacił odszkodowania. chcę ci pokazać że p-------a występuje nie tylko w kosciele bo o ile nie bronię wcale kościoła to denerwuje mnie takie pompowanie tematu- jakby to bylo jedyne źródło pedofilii.
  • Odpowiedz