Wpis z mikrobloga

SCENA:

Autobus miejski, godzina 19:00.

BOHATEROWIE:

ON: Starszy dystyngowany, siwy Pan. Lat około: 60
ONA: Starsza zadbana Pani z trwałą "na grażynę" Lat około: 60

AKCJA:

Wsiadają wspólnie do autobusu:

ON: Miło widzieć koleżankę. usiądzie Pani.
ONA (siadając): A dziękuję, dziękuję. Co u Pana słychać?
ON: A z wykładu wracam właśnie, bardzo ciekawie opowiadali o tym co nas może w najbliższym czasie czekać patrząc na to jak szybko zaczyna się coraz większa eksploracja kosmosu i jak to może wpłynąć na niedaleką przyszłość. Musiałem niestety wyjść wcześniej żeby odebrać wnuczka ze ścianki wspinaczkowej, bo syn nie mógł. Zalatani teraz, wie Pani. A co słychać u Pani?
ONA: Kolano mnie boli.

KURTYNA.

Jak widać z wiekiem to nie przechodzi.

#logikarozowychpaskow Trochę #badoo i #tinder
  • 23
@Grubas: ach, wiesz.. a może ta kobieta znając tego faceta wie, że on ma tendencję do takiego górnolotnego #!$%@? i chciała przerwać tok jego wywodów, póki jeszcze wszyscy pasażerowie autobusu nie znaleźli się w bezpośrednim zagrożeniu śmierci przez zanudzenie? No więc rzuciła taki abstrakcyjny tekst, który neutralizował jego poprzednią przemowę? XD

Oczywiście mogę się mylić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KatpissNeverclean: Oczywiście. ;) Nie wnikam nie oceniam, bardziej mi chodziło o zjawisko które często jest podkreślane właśnie w tagach tinder i badoo. Że no to nie tylko tam występuje, a jakie tło tego wszystkiego było niech pozostanie w domysłach. ;)
@Grubas: "masz lajka i nie #!$%@? tego?" XDD Heh, rozumiem Twoje (i innych użytkowników tindera) rozgoryczenie tą i podobnymi jej, apkami. Jeśli jednak odsiejemy laski atencjuszki, które rozmawiałyby normalnie tylko z mega-giga-chadem, to okaże się być może, że duża część z tych dziewczyn po prostu ma słabego social skilla (inaczej zresztą pewnie nie znalazłyby się na tych apkach) i nie umie w interesujący sposób prowadzić rozmowy. Więcej nawet - może nie
@KatpissNeverclean: Same here. Mam nadal parę znajomych z Tindera itd. bo da się tam z kimś pogadać, ale niestety gro osób tam to właśnie tacy co albo się boją bo ktoś z nimi zagadał albo mają totalnie #!$%@?^57. :D
Szkoda czasu. Jednak ta babcia mnie dziś zasmuciła w tym autobusie. Że serio nic nie była w stanie z siebie więcej wykrztusić. :(
@Grubas: może tak zszokowała ją myśl o tych wielkich kosmicznych perspektywach, które otwierają się przed ludzkością? A także fakt, że z racji wieku, ona może nigdy nawet nie zobaczyć choćby ułamka realizacji tych perspektyw? I dlatego starała się zwrócić rozmowę ku przyziemnym sprawom, w których mogła się odnaleźć? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KatpissNeverclean: Widzę że gdybaniem wybiegasz już nawet dalej ode mnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może być też tak, że nie zwróciłem uwagi, a on stał na jej kolanie?
Tyle pytań! Niestety już nigdy sięnie dowiemy. :(
@Grubas i @KatpissNeverclean: W tym gdybaniu odnośnie chęci przyhamowania wywodów dziadka-dyskutanta może być sporo prawdy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Miałem kiedyś takiego sąsiada. Niby w porządku facet, ale jak się czasem uruchomił... Ludzie! Krajowy ekspert do spraw wszystkich spraw. xD Kojarzycie z gier taki rodzaj misji, gdzie mamy jakiegoś srogiego bossa, który pozornie jest nieśmiertelny i tylko zadawanie ciosów w konkretne miejsce i w konkretnych momentach powoduje