Wpis z mikrobloga

@blablaelotrzydwazero tak jesteś nieliczna kobieta która ma upośledzona empatię i nie rozumie, że niektórym jest zimno. Mój niebieski też zawsze otwierał okno na noc poza latem, bo przesadzam, ale jak za każdym razem budziłam się z wywalonymi migdałkami i przeziębiona to ogarnął, że nie kłamałam z tym, że mi zimno
@blablaelotrzydwazero jest różnica między wietrzeniem pomieszczenia, a siedzeniem kilka godzin w przeciągu lub przy otwartym oknie. To pierwsze można zrobić nie musząc skazywać innych na siedzenie w chłodzie ;)