Wpis z mikrobloga

Do wszystkich, którzy mówią, że #kolej to syf.
Jechałem wczoraj z Tucholi do Poznania (i z powrotem też). Trasa kolejowa to 219km, z przesiadką 2:48, koszt 51zł w jedną stronę. Autem ta sama trasa 175km, koszt paliwa minimum 60 zł, google pokazuje 2:55. Jakbym chciał jechać normalnie S5, to 210km, ponad 3h jazdy, więc koszt odpowiednio wyższy.

A tak jechałem komfortowo (BGE), 6 siedzeń w przedziale, szybciutko (miejscami Husarz leciał 160km/h), czysto, telefon sobie naładowałem z gniazdka, punktualnie. Co wy chcecie od tych pociągów? Nawet sobie mogłem browarka strzelić w Poznaniu :)
W drugą stronę co prawda opóźnienie, ale to dlatego, że w #poznan dokładali wagony, bo pełno ludzi z #pga wracało. Więc nie zrzucam tego na PKP.

#pociagi #pociagiboners #intercity
  • 26
@SebaD86: akurat dokładanie wagonów bo dużo ludzi jest z powodu targów to wina ewidentnie pkp i nie ogarnięcia sytuacji. Tym bardziej, że z bramy targów jak rzucisz kamieniem to doleci na tory. Więc za każdym razem jak są duże targi to pkp robi wielkie oczy.
@Czarny_Klakier: no nie wiem czy wina pkp. Bo wracałem z Poznania i oczywiście 90% ludzi kupowało bilety na 15-20 minut przed odjazdem. Dawno nie widziałem takich kolejek przed kasą. To tak jakbyś sapał do linii lotniczych, że na święta nie ma większego samolotu. Nie, są drogie bilety i to powstrzymuje ludzi. A bilet na IC jest taki sam zawsze. Więc moim zdaniem to wina PKP.
Ba, moim zdaniem to plus dla
@KatpissNeverclean: no to i tak wina wykonawcy... jak Ty sie zaoferujesz komuś, że zrobisz pracę wycenianą na 1000zł, za 500zł, to też każdy Cię wybierze. A potem się okaże że sam materiał to 450zł to wina kogo? Twoja. A nie zamawiającego.
@SebaD86: Też chciałem jechać PKP z Łodzi do Poznania.
No i 3.5h i 57zł albo 4.5h i 33zł :D
Samochodem troszkę ponad 3h i fakt że drożej bo jakieś 70zł. No ale jadąc z różową już wychodzi lepiej. A jak jeszcze weźmiesz kogoś z blabla to już w ogolę wychodzisz na 0 na takiej trasie
@carving85: no ale plus pociągu jest taki, że wsiadasz i masz wywalone. Możesz być senny, możesz być nawalony, możesz spać. A jak jesteś kierowcą to masz lipę. Druga sprawa, że pociągów powinno być dużo więcej, powinny jeździć w taktach, itp itd.
@SebaD86: Wtedy jeszcze się pojawia problem godzinowy z pociągami. Bo co z tego cze pociąg jedzie niby 3h jak nie ma żadnego o pasującej godzinie i musiałbym wychodzić 1-2h wcześniej niż samochodem.

W tym przypadku godzinowo nie było jeszcze tak źle bo na pociąg miałbym 5:20 gdzie samochodem po 6 wyruszałem. No ale samochodem wyruszałem po 6 przy pociągu dojdzie czas dojazdu na stację, zaparkowania dojścia na peron więc takie ponad
@SebaD86: zamawiającego. Oferenci często podają ceny "z doopy" tylko by wygrać przetarg. A potem, coś się wymyśli. To zamawiający w swoim interesie powinien wyliczyć, czy dana oferta jest realna, czy też jest ściemą przedstawioną tylko po to, żeby wygrać przetarg.
@carving85: za to pociąg nie stoi w korkach (i proszę nie mówić o kongestii), a jak masz dojechać z centrum do centrum w okolicach godzin szczytu, to nawet pociąg Regio cię wyprzedzi ;)
@KatpissNeverclean: moim zdaniem nie. Wyliczysz, że robocizna wynosi 1/5 kosztów, a tymczasem oferent zatrudni "mudżina" i robocizna spadnie. Druga sprawa, że zaniżanie ofert powinno być karane.
@SebaD86: Zaczy wiesz ja ogólnie chciałbym więcej pociągami jeździć. I za każdym razem sprawdzam co mi się bardziej opłaci. No i niestety rzadko kiedy zdarza się że pociąg wychodzi lepiej.

Nawet biorąc pod uwagę korki, cenę itd. Dużo zmienia że zazwyczaj są to trasy z różową więc już tutaj jest duża różnica względem jeżdżenia samemu.

Ale nadal to pokazuje jak drogie jest PKP i ile jeszcze muszą nadgonić. Szczególnie że nie
@SebaD86: jasne, nie da się co do złotówki wyliczyć kosztów inwestycji, choćby np przez wzrost cen materiałów budowlanych, różne nieprzewidziane sytuacje, np. jakiś wypadek czy coś w tym stylu. Ale niestety w Polsce pokutuje mit, że najtańsza oferta jest najlepsza. I organizatorzy przetargów się potem na tym wykłądają.