Wpis z mikrobloga

@Ka4az: Tylko u nas nie każdego stać żeby iść w niedzielę do knajpy na obiad. A tak to sobie kupił jakieś gówno w Biedronce za parę złotych i po sprawie
. W Austrii jakoś nikt z tego problemu nie robi. Przecież tam w sobotę sklepy do 14 chyba i fajrant. U nas w soboty do późnych godzin i dalej ludzie narzekają.
  • Odpowiedz