Wpis z mikrobloga

@sad_budluck najwięcej przypadków było kiedy dziadkowie chcieli ogrzać garaż więc odpalali samochód, otwierali drzwi i włączali nawiew na gorące. Niestety zapominali o spalinach z rury wydechowej i w ten sposób się truli.
@Zarzutkakke: Właśnie z informacji o zaczadzeniu się w garażu pojawił się ten zamysł,tyle że naprawdę,nie dysponuję już żadnymi środkami ani nie mam nikogo,a w szczególności kogoś kto może mieć garaż,wprowadzić do niego szrota i pojsc sobie na długi czas