Wpis z mikrobloga

Dlaczego #konfederacja jest tak uparta na naukę. Niby wykształceni ludzie, a nie dopuszczają możliwości, że natura nie do końca zdecydowała o płci. Co ma zrobić dziecko, które rodzi się z męskimi 'rzeczami' a od małego czuje się dziewczynką. Nie da się tego siłą wyleczyć.
Czy myślicie że "chłopiec" z filmiku nie został przebadany przez specjalistów? To oni przepisali mu hormony. Bynajmniej nie wygląda jak tem młody darkquen promowany w mediach.
Biedaczek jest skrzywdzony przez naturę, nie rozumie tego, co się z nim dzieje, a taki JKM, Braun chcieliby go jeszcze batożeniem leczyć.


#takaprawda
MarchwicaMuzgu - Dlaczego #konfederacja jest tak uparta na naukę. Niby wykształceni l...
  • 103
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pani_indyk: Dokładnie. Dzieciaki sie różnie rozwijają. Ja na przykład byłem za dzieciaka mocno p----------y ale potem jakoś wyszedłem na ludzi. Mojemu kolede się w podstawowoej podobali chłopcy, potem zaczął podglądać sąsiadkę pod prysznicem i mu przeszło ¯\_(ツ)_/¯. K---a jakby wam dziecko powiedziało że czuje się foką to też byście mu płetwy przeszczepili...
  • Odpowiedz
@MarchwicaMuzgu: Okej, a teraz np. wyobraź sobie, że jest rok np. rok 2030. Lekarze wynaleźli metodę leczenia schorzenia na które cierpi to dziecko, i ta metoda polega na nieinwazyjnej modyfikacji wydzielanych hormonów. Załóżmy, że pacjentem jest chłopiec, i nagle pod wpływem leku wydziela typowe dla chłopca w jego wieku hormony sam z siebie. Nadal lubi kolor różowy i lalki, ale czuje się chłopcem. Tyle tytułem wprowadzenia.

Na łamach Wypoku użytkownicy
  • Odpowiedz
@Rimfire: To o czym piszesz jest założeniem z d--y, nie mającym nic wspólnego z dzisiejszą wiedzą medyczną. Równie dobrze możesz założyć że za 20 lat odkryją że pieprz, wymieszany z cukrem jest dobry na oczy i noszenie okularów było błędem. Z takimi argumentami się nie dyskutuje. Nie znasz sytuacji, a może jego ciało nie jest w stanie produkować męskich hormonów? Nie wiesz.
  • Odpowiedz
założeniem z d--y, nie mającym nic wspólnego z dzisiejszą wiedzą medyczną.


@MarchwicaMuzgu: Nie, to co ja mówię, to to, że Ty okaleczenie dziecka czy nafaszerowanie go hormonami innej płci uważasz za formę leczenia. Leczenia CZEGO?

Nie znasz sytuacji, a może jego ciało nie jest w stanie produkować męskich hormonów? Nie wiesz.


To w takim razie dlaczego nie są mu one podawane przez lekarza? Hmmmm?
  • Odpowiedz