Wpis z mikrobloga

@lezkaniebieska: A ja mam pytanie do tych trochę starszych wykopowiczów. Kiedy pogodziliście się z tym ostatecznie, że już na zawsze będziecie sami? Ja mam 28 lat i jeszcze mam jakieś tam prawo do boksowania się z rzeczywistością i dużo mogę zrobić, aby to zmienić, ale kiedyś w końcu nadejdzie moment w którym należałoby się pogodzić. Czy po tym momencie jest łatwiej?
Czy po tym momencie jest łatwiej?


@Rafikov: 28 lv #przegryw tutaj. Próbowałem się usamodzielnić na studiach i zagranicą, ostatecznie depresja, samotność i fobia spoleczna mnie cofnęły do miasteczka powiatowego, gdzie zerwałem już i tak wszystkie znajomości. Teraz mam tylko matkę. Na studiach i zagranicą nie potrafiłem znaleźć nikogo z kim potrafiłbym rozmawiać. Powiem Ci tak, że zależy to od charakteru, ale jest #!$%@? trudno i nie robi się ani trochę łatwiej.