Wpis z mikrobloga

Też tak macie, że nie macie wlaściwie jakiejś większej woli życia? Coachowie albo po prostu normicy #!$%@?ą, że wystarczy chcieć. Tyle, że skąd ja mam wykrzesać te chęci? Nie czuję tego ani emocjonalnie ani intelektualnie. Nie mam motywacji, jestem leniwy, w sumie to zawsze tak miałem. Czasami mam okres większego doła, wtedy nawet mi się nie chce siedzieć przed komputerem tylko całymi dniami leże. Ale generalnie jakoś sobie żyje w takiej anhedonii i apatii. Nie wiem czy to depresja, bo zawsze tak miałem. A ludzie mi odbierają energię zamiast dodawać, zwłaszcza jak hałasują i jak widzę ich emocjonalne i płytkie konwersacje. Nie dość, że mnie to żenuje to też po prostu męczy. Jestem BARDZO introwertyczny.

#depresja #psychologia #przegryw #gorzkiezale #zalesie
  • 7
@Thachi: ja mam tak przez kilkanaście minut po pobudce, że najchętniej bym zdechł, ale jak już się podniosę, to jakoś to idzie, chyba że znowu się na chwilę zatrzymam i zaczynam rozmyślać... ciężko mi się wyrwać z takiego marazmu, ale jak już zaczynam coś robić, to idzie jakby "siłą rozpędu"
@dymitrop: Mam podobnie. Jak coś robię, nawet fizycznie czy to koło domu czy w pracy to jakoś ten czas leci i nie myśli się o tym wszystkim. Natomiast jak siedzę przed kompem albo tak po prostu leże i myślę to jest tragedia. Wtedy odechciewa się żyć i nic się nie chce zrobić.