Wpis z mikrobloga

#f1
Powie mi ktoś dlaczego LEC nie dostał od razu flagi nakazującej zjazd do boksów ze względu na wiszące elementy bolidu? Przecież jest coś takiego - sędziowie mogą zmusić kierowcę do zjazdu, jeśli bolid stanowi zagrożenie dla innych. Nie zrobili tego, bo... Ferrari? Co się potem wydarzyło to jakieś kuriozum, patrząc na to jak ostatnio bezpieczeństwo w wyścigach jest poważnie traktowane. A tu nie, kierowca sobie jeździ po torze z urwanym skrzydłem, iskry się sypią co zakręt, aż w końcu urywa całkowicie. HAM prawie dostaje tym w głowę... przy 300km/h!! A McLaren z tyłu przez to spalił (dosłownie) hamulce.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach