Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +104
ja p------e jak ja kocham życie własnie pije sobie cisowianke w domu, kabaretki na dupie, najedzona hotdogiem z żabki. Nic mi wiecej nie potrzeba ogladam sobie co piszą przegrywy na wykopie, kotek siedzi mi na kolanach. Przypominam kabaretki na dupie wiec zero potrzeb zero estrogenów nie musze z nikim walczyc bo nie mam o co. Mam hajsy mam jedzenie i bezpieczenstwo i kabaretki na dupie. Pozdrawiam
Zaid +157
Dla tych, którzy śledzą moje szalone zagranie na rynku kryptowalut – dziś udało się osiągnąć pierwszy kamień milowy: 500 tys. PLN! To oznacza zysk +123% od czerwca 2023.
Jak wspominałem wcześniej, nie zrobiłem żadnego magika podczas ostatniego okresu konsolidacji, nawet gdy wartość portfela spadła do <70 tys. USD. Było wtedy troche szyderczych komentarzy, ale pamietajcie ze ja naprawde sie pogodzilem nawet ze strata 100% tego kapitału. W tym czasie zdecydowałem się jednak na
Jak wspominałem wcześniej, nie zrobiłem żadnego magika podczas ostatniego okresu konsolidacji, nawet gdy wartość portfela spadła do <70 tys. USD. Było wtedy troche szyderczych komentarzy, ale pamietajcie ze ja naprawde sie pogodzilem nawet ze strata 100% tego kapitału. W tym czasie zdecydowałem się jednak na
#debata
Mógłbym Ci wymienić pewnie z dwadzieścia powodów (np. że to standard cywilizowanego świata), ale podam jeden: bo czemu by i nie? Małżeństwo to nie jest żadna świętość, to jest konstrukt społeczny, można je śmiało aktualizować tak samo jak zaktualizowano światłowód na Twojej podkarpackiej wsi. Naprawdę tak Cię boli cudze szczęście?
Można, i jak widać się próbuje ("związek partnerski"). Tylko tu wracamy do zasadniczego pytania - po co? Co jest złego w tym, że dwóch typów albo dwie panny staną sobie na trawce albo na lastryko w USC i powiedzą "tak"? Jakie przerażające szkody społeczne taki proceder wywoła? Potrafisz mi to wytłumaczyć?
Nie spodziewam się szczególnie hojnego gospodarowania rozumem po - jak mniemam - wyborcy PiSu, ale trzymajmy się przynajmniej faktów:
Przez 8 lat gdy rządziło PO były do tego idealne warunki i nic w tą stronę nie było robione
Jeżeli twierdzisz, że to nie zbyt małe poparcie to może wam chodzi tylko o gonienie "króliczka" a nie złapanie?
Ależ ja nie mam złudzeń :) Wiem, że to nierealne. Hasztag "marzenia ściętej głowy" dodałem nieprzypadkowo. Wiem - i nadal nie rozumiem. Sprzeciw przeciw homomałżeństwom to jak sprzeciw przeciwko automatycznym skrzyniom biegów, bo JA lubię mieć kontrolę nad autem somsiedzie.
Z tym "wy" to się tak nie zapędzaj, bo zaraz się sam dowiem, że sam jestem waginosceptykiem :)
5,7 nie wiem czy by było, o czym ty gadasz człowieku