Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, które ucięły kontakt ze swoimi rodzicami, jak to zrobiliście? Jak sobie poradziliście ze smutkiem, żalem i np poczuciem niesprawiedliwosci (lub z czymkolwiek co wam zrobili)?
W sumie to już to zrobiłam, otwarcie powiedziałam, że jak sytuacja się nie zmieni, jak nie zrozumieją swojej winy to więcej nie chcę się z nimi widzieć. Ale jak to utrzymać i pozbyć się uczucia osamotnienia mimo posiadania partnera i rodzeństwa, które mnie wspiera? Codziennie chce mi się ryczeć, nie dlatego że za nimi tęsknię, co to to nie. Tylko boli mnie #!$%@? co mi zrobili, mam ogromny żal i chciałabym po prostu być obojętna i może usłyszeć z ich ust, że faktycznie #!$%@?. Boję się, że pęknę, że odnowię kontakt, że to będzie wyglądać jak pusty szantaż i nic z tego nie wywnioskują. Do tego boję się, że bez nich sobie nie poradzę, nie wiem skąd ten strach bo pomocy od nich za bardzo nie dostawałam i też nie potrzebowałam ale taki strach gdzieś z tyłu głowy jest.
#psychologia #rodzina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 6
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania przechodziłam podobne doświadczenie. Mając 18 lat zdecydowałam się urwać kontakt z większością mojej rodziny, bardzo brzydko mnie potraktowali i nie widziałam innego wyjścia. Po jakimś czasie postanowiłam jednak im wybaczyć i zapomnieć o tym co było w końcu każdy popełnia błędy, ale nie każdy potrafi się do nich przyznać.
Nie ma nic gorszego niż trzymanie w sobie żalu do innych, zatruwasz się w ten sposób.
Poza tym warto się odcinać
  • Odpowiedz