Wpis z mikrobloga

@kierowcaautobusuofficial: Ulica nie jest własnością kierowców samochodów, jest drogą publiczną i każdy może z niej korzystać. Nie wynaleziono jeszcze teleportu dla rowerzystów, więc mogą sobie tam jechać, bo też jadą pojazdami.
  • Odpowiedz
czy jazda w ten sposób to nie jest przypadkiem utrudnienie ruchu innym uczestnikom?


@pepsik: A niby dla czego? Rower to pojazd i można nim jechać po ulicy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@reddin: jak najbardziej można, nigdzie nie powiedziałem, że nie. Ale jednocześnie rowerzysta powinien się w miarę trzymać prawej krawędzi drogi, a obok siebie wolno im jechać jeśli nie utrudnia to jazdy innym uczestnikom ruchu. A tutaj żeby móc ich wyprzedzić, trzeba wyjechać za linię ciągłą.
Rozumiem troskę o dzieci, jest jak najbardziej słuszna. Ale warto myśleć też o innych, prawda?
  • Odpowiedz
Ale jednocześnie rowerzysta powinien się w miarę trzymać prawej krawędzi drogi,


Nie ma takiego przepisu.

a obok siebie wolno im jechać jeśli nie utrudnia to jazdy innym uczestnikom ruchu.


Nie jadą obok siebie, choć i tak by mogli, opiekun jedzie dalej od krawędzi drogi bo chroni dziecko przed januszami wyprzedzającymi bez zachowania bezpiecznej odległości.

A tutaj żeby móc ich wyprzedzić, trzeba wyjechać za linię ciągłą.


Nic nie trzeba, to był wybór kierowcy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@reddin: art. 16 punkt 4. Kodeksu Ruchu Drogowego.
Utrudnienie ruchu nie jest zdefiniowane dokładnie, ale chyba możemy się zgodzić, że jeśli samochód musi zwolnić i zrównać prędkość do takiej jak rowerzyści na filmie, to jest to dla niego utrudnienie?
Podejście "niech sobie radzą" jest co najmniej przykre i egoistyczne. Nie mówię, żeby przedkładać czyjeś bezpieczeństwo ponad swoje, ale jeśli ma się możliwość komuś ułatwić poruszanie, to chyba warto chociaż spróbować, prawda?
  • Odpowiedz