Wpis z mikrobloga

Wyjeżdżam dzisiaj z parkingu pod #platan w #zabrze. Duży ruch, do świateł, korek. I stoję tak już 4 zmiany świateł, ale przede mną jedno auto, więc luzik, przejadę. W końcu zapala się zielone. Auto przede mną stoi. I stoi. Dalej stoi. W końcu postanowiłam klaksonem przypomnieć kierowcy, że warto spojrzeć na sygnalizator. Ale niestety, w tej mikro Toyocie przede mną była #rozowypasek około pięćdziesiątki. Najpierw spojrzała we wsteczne lusterko, żeby zobaczyć co za debil na nią trąbi, potem na telefon, w końcu na sygnalizator i dopiero potem wrzuciła jedynkę i ruszyła. Zgadnijcie kto nie zdążył przejechać na zielonym.

  • 6