Wpis z mikrobloga

@Solipsyzm: Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić żyrandol z kryształów, baaardzo drogi (pół roku na niego zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy i na skrzydłach szczęścia popędziliśmy do domu. Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:- A może powiesimy od razu ten żyrandol.
Mąż się zgodził.Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret, mój mąż wspiął się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Solipsyzm: Jezuusku nic mnie tak nie wk.... jak jakaś drobna naprawa z żoną;


"Montuje telewizor na ścianie, w jednej ręce trzymam uchwyt, w drugiej wiertarkę, w mordzie wkręty, nogami trzymam szafkę żeby się nie przewróciła" - wypadają mi wkręty z ryja, które miałem wkręcić w ścianę - ta stoi i się gapi i czeka na polecenie.

@samuraj24: no #!$%@? typowo xd
"Montuje telewizor na ścianie, w jednej ręce trzymam uchwyt, w drugiej wiertarkę, w mordzie wkręty, nogami trzymam szafkę żeby się nie przewróciła" - wypadają mi wkręty z ryja, które miałem wkręcić w ścianę - ta stoi i się gapi i czeka na polecenie.


@samuraj24: Mogla pomyśleć, ze nie są ci potrzebne i wyplułeś. Albo sie zamysliła
Montuje telewizor na ścianie, w jednej ręce trzymam uchwyt, w drugiej wiertarkę, w mordzie wkręty, nogami trzymam szafkę żeby się nie przewróciła" - wypadają mi wkręty z ryja, które miałem wkręcić w ścianę - ta stoi i się gapi i czeka na polecenie.


@samuraj24 To nie tak źle, niektóre z tej pozycji jeszcze wydają polecenia.

A potem jeszcze powie na spotkaniu ze znajomymi "powiesiliśmy dziś nowy telewizor". Chociaż to ty wiebierałeś, ty