Wpis z mikrobloga

@MichalLachim brak słów, że ludzie pod własnym imieniem i nazwiskiem dokonują wtórnej wiktymizacji ofiary gwałtu. Niesamowicie to miłosierne z ich strony, ale co tam dogmaty, w które rzekomo się wierzy, skoro trzeba bronić śmiesznych gości, którzy nosząc sukienki głoszą mitologie żydowskich pasterzy.