Wpis z mikrobloga

@roykovsky: tak wygląda wyciągnięty spod krzaków. Znajomy, który ma warsztat trzymał go za domem, od kilku lat go nie ruszał. "Jak go sobie odmalujecie, to możecie jeździć". Razem z @sebba8 go rozbieraliśmy na części, ale o tym później.
  • Odpowiedz