Wpis z mikrobloga

Zaginięcie Kyrona Hormana
(Historia opublikowana na o2 19.09.2019)

Piątek 4 czerwca 2010 roku był dniem corocznych targów naukowych w szkole podstawowej w Portland w stanie Oregon, gdzie 7-letni Kyron Horman uczęszczał do drugiej klasy. Chłopiec uwielbiał naukę i był bardzo podekscytowany faktem, że będzie mógł pochwalić się swoim projektem.

Tata Kyrona, Kaine, pracował tego dnia, więc nie mógł towarzyszyć synowi na targach. Po szkole planowali jednak wspólne wyjście na lody. Kyron miał zostać zawieziony do szkoły przez swoją macochę, Terri. Po śniadaniu Kaine powiedział synowi, że go kocha i patrzył jak odchodzi z Terri. Nigdy więcej go nie widział.

Kyron urodził się 9 września 2002 roku jako pierwsze dziecko Desiree Davinson i Kainego Hormana. Para rozwiodła się jeszcze przed jego narodzinami, ale postanowiła wspólnie sprawować opiekę nad synem. Niestety dwa lata później Desiree poważnie zachorowała i Kaine przejął pełną opiekę nad Kyronem. Kobieta starała się jednak uczestniczyć w życiu syna, co było trudne, ponieważ ponownie wyszła za mąż i zamieszkała 4,5 godziny jazdy od Portland.

W 2007 roku Kaine poślubił Terri, z którą związał się tuż po rozwodzie. Kobieta traktowała Kyrona jak swoje własne dziecko. Miała również nastoletniego syna z poprzedniego małżeństwa, Jamesa. Rok później na świat przyszła Kiara, pierwsze wspólne dziecko Kainego i Terri. Niestety kobieta walczyła z depresją poporodową i ich małżeństwo zaczęło się rozpadać. Sytuacji nie poprawiały ciągłe kłótnie między Kainem i Jamesem. W lutym 2010 roku mężczyzna zadecydował, że nastoletni James powinien wyprowadzić się z domu i zamieszkać z dziadkami.

O godzinie 8:15 4 czerwca 2010 roku Terri, Kiara i Kyron byli widziani na targach naukowych. Kobieta zrobiła chłopcu zdjęcie przy jego projekcie. Około 8:45 widziała jak idzie korytarzem do swojej klasy. Niestety nie ma żadnego świadka, który by to potwierdził.

Terri i 1,5-roczna Kiara pojechały do sklepu oddalonego o 11 km od szkoły, gdzie zrobiły drobne zakupy, które potwierdza paragon z godziny 9:12. Następnie pojechały do innego sklepu. Kamery monitoringu zarejestrowały je w obu miejscach.

Kobieta zeznała, że od 10:10 przez 1,5 godziny jeździła samochodem po wiejskich drogach, aby uśpić Kiarę. Następnie pojechała do klubu fitness, do którego weszła o 11:39 i zostawiła dziewczynkę w punkcie opieki dla dzieci. O 12:20 Terri i Kiara wyszły z klubu i dojechały do domu 20 minut później.

Terri wrzuciła na Facebooka zdjęcie uśmiechniętego Kyrona stojącego przy swoim projekcie o 13:21. O 14:00 Kaine wrócił do domu, a później udali się na przystanek, z którego o 15:30 mieli odebrać Kyrona. Chłopiec nie było jednak w autobusie. Kierowca zadzwonił do sekretariatu szkoły, aby wyjaśnić sytuację.

Sekretarka oznajmiła, że Kyron został oznaczony jako nieobecny o 10:00, gdy rozpoczęły się zajęcia. Kaine i Terri natychmiast pojechali do szkoły, a sekretariat już o 15:45 zgłosił zaginięcie chłopca na policji. Zazwyczaj szkoła powiadamiała rodziców o nieobecności dziecka, jednak w tym przypadku nauczycielka była przekonana, że Terri zabrała chłopca do lekarza.

Terri rzeczywiście umówiła Kyrona do lekarza, ale termin wizyty mieli dopiero w następny piątek, 11 czerwca. Terri była zszokowana tym, że nauczycielka mogła ją źle zrozumieć. Nie wiadomo dlaczego Terri w ogóle wspominała o wizycie u lekarza, ponieważ 4 czerwca był ostatnim dniem szkoły przed wakacjami.

O 16:33 w szkole i domu Hormanów pojawili się pierwsi policjanci. 65 detektywów i ochotnicy rozpoczęli przeszukiwanie szkoły i terenu w promieniu 3 km od niej. Poszukiwania trwały przez cały weekend i przyłączyło się do nich FBI i Gwardia Narodowa. Przesłuchano wszystkich pracowników i uczniów szkoły. Terri zamówiła i rozkleiła 1000 plakatów.

13 czerwca policja oznajmiła, że poszukiwania zostały zakończone, a sprawa stała się śledztwem kryminalnym. W poszukiwaniach brało udział 1300 osób, co czyni je największymi w historii Oregonu. Ogłoszono również nagrodę za informacje w wysokości 25 000 dolarów, którą do końca lipca powiększono do 50 000 dolarów.

Policję zaintrygowało dziwne zachowanie Terri. Gdy wszyscy byli zaangażowani w poszukiwania, ona wysyłała SMSy i maile do znajomych, w których twierdziła, że „widziała jak Kyron odprowadzany jest do klasy z opiekunem (mężczyzną), a na liście opiekunów nie było żadnych mężczyzn”. Do 25 czerwca była dwukrotnie poddana testom na wariografie i obu nie przeszła.

Około 2-3 tygodni po zaginięciu na policję zgłosił się niejaki Sanchez, ogrodnik, którego zatrudniała Terri. Mężczyzna twierdził, że około pół roku przed zaginięciem, Terri spotkała się z nim w restauracji i zaoferowała 10 000 dolarów za zabójstwo swojego męża. Mieli również romans.

26 czerwca policja zorganizowała zasadzkę, podczas której Sanchez przyszedł do Terri i zażądał pieniędzy za milczenie. Kobieta przestraszyła się i zadzwoniła na policję. Zlecenie zabójstwa było bardzo wątpliwe, ponieważ Terri nie mówiła płynnie po hiszpańsku, a Sanchez potrzebował tłumacza nawet do złożenia zeznań na policji. Dodatkowo, jeżeli mieli romans, dlaczego zaprosiła go do restauracji, aby zaproponować mu zabójstwo męża?

Policja uwierzyła jednak w zeznania ogrodnika i poinformowała o wszystkim Kainego. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia wyprowadził się z Kiarą z domu, a dwa dni później przesłał Terri papiery rozwodowe. Kaine wierzył, że Terri była zamieszana w zaginięcie jego syna, a w dodatku planowała go zabić.

Tymczasem policja skupiła się na bliskiej przyjaciółce Terri, DeDe Spicher. Śledczy przeszukali jej dom i przesłuchali ją. Kobieta zeznała, że 4 czerwca cały dzień pracowała w ogrodzie jednego z klientów. Właściciel ogrodu twierdził jednak, że DeDe wyszła nagle około godziny 11:30 i wróciła o 13:00. W tym czasie próbował się do niej dodzwonić, ale nie odbierała. Pojawiło się również dwóch świadków, którzy twierdzili, że widzieli Terri w samochodzie z jakimś innym dorosłym. Nie udało się jednak ustalić, czy była to DeDe.

W czerwcu 2012 roku Desiree wniosła pozew cywilny, aby udowodnić, że to Terri porwała jej syna. Zażądała 10 milionów dolarów odszkodowania. Rok później Desiree uznała jednak, że może to zaszkodzić śledztwu w sprawie zaginięcia i sprawa została umorzona.

W lipcu 2016 roku Terri została aresztowana za kradzież broni współlokatora, a kilka miesięcy później za prowadzenie skradzionego auta. Pojawiły się również plotki, że była zamieszana w spisek o zabójstwo z 1990 roku, jednak nie została o nic oskarżona. Nigdy nie była również oficjalnie podejrzana w sprawie zaginięcia Kyrona.

W czerwcu 2019 roku, w 9 rocznicę zaginięcia chłopca, Desiree ogłosiła, że za kilka miesięcy wyda książkę o poszukiwaniach syna, a wszelkie zyski zostaną przekazane fundacji poświęconej zaginionym dzieciom. Planuje również stworzenie strony internetowej z aktualizacjami w sprawie. Kobieta bardzo dba o to, aby historia jej syna co jakiś czas pojawiała się w mediach i nie została zapomniana. Uważa, że to Terri jest odpowiedzialna za zaginięcie chłopca. Sprawa wciąż jest otwarta i aktywna.

Źródła: talkmurderwithme.com, kdrv.com, kiro7.com, buzzspourt.com, truecrimesociety.com, yourtango.com

#historieriley
riley24 - Zaginięcie Kyrona Hormana
(Historia opublikowana na o2 19.09.2019)

Piąt...

źródło: comment_dRzDzlQvU3A4jDxIqAuShckZOWL1geGg.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
@plushy: Roznie, glownie dla satysfakcji, ale czasami sa tez dodatkowe punkty na rekrutacje itd.

Jak masz targi w Hannoverze to tez nic nie sprzedasz, firmy po prostu pokazuja nowe mozliwosci i zawieraja kontakty.
  • Odpowiedz
  • 0
@miki4ever no to właśnie mówię, firmy prezentują produkty by nawiązać kontakt i coś sprzedać, festyn naukowy w szkole jest by dzieciaki zrobiły jakiś projekt i wcale im nie zależy na prezentacji nowego produktu. Na, podobne rzeczy u nas się organizuje na uczelniach jako festyn naukowy a nie targi naukowe
  • Odpowiedz
@plushy: festyn to ty masz pod Kosciolem:)

Sam jestem czesto w Hannoverze i sporo wystawcow nie chce niczego sprzedawac tylko prezentuje technologie. Teoretycznie mozesz powiedziec, ze dzieicaiki tutaj tez chca sprzedac swoje umiejetnosci i dzieki temu zarobic pieniadze w doroslym zyciu.

Jak masz festyn to masz lunapark, lizaki i zabawe. Targi pracy to dla ciebie tez festyn pracy? Przeciez tam nikt niczego nie sprzedaje.
  • Odpowiedz
W czerwcu 2012 roku Desiree wniosła pozew cywilny, aby udowodnić, że to Terri porwała jej syna. Zażądała 10 milionów dolarów odszkodowania.


"Ciul z dzieckiem, dajcie kasę!"

Desiree ogłosiła, że za kilka miesięcy wyda książkę o poszukiwaniach syna, a wszelkie zyski zostaną przekazane fundacji poświęconej zaginionym dzieciom. Planuje również stworzenie strony internetowej z aktualizacjami w sprawie. Kobieta bardzo dba o to, aby historia jej syna co jakiś czas pojawiała się w mediach i
  • Odpowiedz
  • 2
@miki4ever no i właśnie ten festyn pod kościołem to jest parish fair I są konkursy i karuzele. Zresztą w USA są też imprezy zwane renaissance fair czy medieval fair. Te dwa to co prawda byśmy przetłumaczyli jako jarmark i w Polsce są imprezy typu Jarmark fizyczny więc od biedy jarmark naukowy by jeszcze mogło być. Tak czy inaczej na pewno nie targi.
  • Odpowiedz
@skrobaczka:

niezle sie dajesz dziecku ze w srodku nocy jezdzisz samochodem byleby zasnelo:)


Oj, dziewczyno. Widać, że nie masz dzieci. Przy naszej córce spaliliśmy cztery suszarki do włosów, kiedy miała kolki zasypiała tylko przy ich dźwięku, chodziły po 3, 4
  • Odpowiedz