[johny-kalesonny]

Jak zobaczę jeszcze jeden wpis Janusza z #4konserwy o Chinach i Indiach jako top państw zanieczyszczających środowisko, to nie wytrzymie. U konserw skończył się miesiąc anty-LGBT, zaczyna się miesiąc denializmu klimatycznego. Autentycznie na tym portalu można zauważyć ewolucje sebiksów i kucy w takich typowych polskich Januszy, którzy znają się na wszystkim i muszą #!$%@?ć swoje zdroworozsądkowe trzy grosze.

#neuropa #bekazprawakow #niemamsilna4konserwy

[frutson]

@johny-kalesonny: A jakie są prognozy? Spadek w EU, wzrost w Chinach, Indiach i Afryce? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[KolskiRoman]

@Tarec jakbyś podzielił większe kraje na mniejsze to średni stosunek emisja/pkb i emisja/ludność pozostała by taka sama. Bo to stosunek dwóch wielkości, a nie wartość bezwzględna tłumoku. Idiota do kwadratu z Ciebie, a innych nazywasz durnymi XDD

[msichal]

@johny-kalesonny: A teraz znajdź mi taka mapkę z ilością śmieci #!$%@? do rzek/morza

[KolskiRoman]

@Hasz5g ludzie w gospodarstwach domowych nie odpowiadają za emisję zanieczyszczeń w takim stopniu jak zakłady przemysłowe. Jeśli weźmiesz to pod uwagę, to okaże się, że przemysł stanów jest bardziej ekonomiczny ekologicznie. Bo trzeba wziąć pod uwagę ludność, pkb i zanieczyszczenia, a nie wybrane kombinacje tych. Bo to, że jest mnóstwo Chińczyków na prowincjach, gdzie bieda piszczy nie uprawnia ich do większej emisji przez tereny zurbanizowane.
Jeśli Stany byś podsumował łącznie z

[johny-kalesonny]

pkb

@KolskiRoman: Co ma pkb do tego? Właśnie w ten sposób Bliski Wschód emituje masę CO2 przez przemysł naftowy, który generuje sporo pkb, ale jest mocno brudny.

[Hasz5g]

@KolskiRoman a zaklady przemyslowe to nie ludzie tylko co? Marsjanie?

[KolskiRoman]

@johny-kalesonny a to ma pkb, że jak masz kraj co wygląda jak jedna wielka wioska z ogromną liczbą ludności, a przemysł jest silnie zcentralizowany to dzielisz CO2 na ludzi, którzy nie mają z fabrykami nic wspólnego.

Z drugiej strony jeśli przemysł jest zrobotyzowany, nie potrzeba wielu pracowników, a mimo to jest wydajny, to garstka ludzi (w stosunku do powszedniego kraju) napędza nawet większe fabryki, produkujące więcej dóbr, a emitujące tyle samo,

[KolskiRoman]

@Hasz5g zakłady przemysłowe to maszyny, robotyzacja, albo tysiące małych żółtych chińskich rączek. Wszystko zależy od bogactwa kraju, którego miarą jest pkb.
To przemysł zatruwa środowisko, im większy tym bezwzględnie bardziej. Im nowocześniejszy tym mniej ludzi potrzebuje. Im bardziej zacofany tym więcej rąk do pracy potrzebuje.

[Tarec]

jakbyś podzielił większe kraje na mniejsze to średni stosunek emisja/pkb i emisja/ludność pozostała by taka sama. Bo to stosunek dwóch wielkości, a nie wartość bezwzględna tłumoku. Idiota do kwadratu z Ciebie, a innych nazywasz durnymi XDD

@KolskiRoman A co innego napisałem? Nie jesteś zbyt lotny, prawda?

[johny-kalesonny]

a to ma pkb, że jak masz kraj co wygląda jak jedna wielka wioska z ogromną liczbą ludności, a przemysł jest silnie zcentralizowany to dzielisz CO2 na ludzi, którzy nie mają z fabrykami nic wspólnego.

@KolskiRoman: W sensie uważasz, że ludzie są odpowiedzialni za emitowanie CO2 tylko wtedy, kiedy pracują w fabrykach?

CO2 per capita ma sens z tego powodu, iż CO2 jest związany z przemysłem, a siłę przemysłu (lub gęstość) liczy się jako pkb per capita. Inaczej mówiąc, w Chinach dla przykładu 1,386 mld ludzi korzysta z fabryk (pośrednio lub bezpośrednio), które emitują 9700 mt CO2 +/-. Daje to 6,9 tony na osobę. A w Polsce dla przykładu jest to 280 mt / 37 mln, co daje 7,5 tony na

[mihail]

Oczywiście, że powinno się uwzględnić PKB, bo gospodarka do działania potrzebuje, m.in. energii (nie tylko elektrycznej), a większość państw do wytwarzania tej energii wykorzystuje procesy spalania. To, że Polska gospodarka emituje mniej CO2 niż Niemcy nie jest zasługą tego, że mamy ją mniej emisyjną, tylko dlatego, że jest ona stosunkowo bardzo mała. I dalej, nawet jeżeli per capita wychodzi nam mniej (nie wiem tego, nie sprawdzałem ale dla rozważań teoretycznych nie uważam

[KolskiRoman]

@Tarec to, że podsumowywanie podzielonych państw na mniejsze to taka sama logika jak liczenie per pkb/capita. A to gówno prawda, bo leczenie per capita/pkb może mieć sens. A dzielnie państw gówno zmienia w wartościach gdy je odnosimy do innych wielkości. Panie lotny inaczej.

[KolskiRoman]

@johny-kalesonny czyli uważasz, że jakiś zacofany, ale ludny kraj jest wzorem ekologicznego przemysłu, bo jest on tam słabo rozwinięty? XDD
Polecam dla Ciebie za wzór smozwańcze państwo Indian Ameryki Południowej, gdzie jedyna emisja CO2 to ognisko i oddychanie. Więc per capita wychodzi całkiem nieźle, bo przy jednym ognisku pół plemienia usiądzie.

[johny-kalesonny]

Oczywiście, że powinno się uwzględnić PKB

@mihail: W ten sposób szyby naftowe będą bardzo ekologiczne. A węglowe elektrownie będą jeszcze bardziej ekologiczne gdy tylko wzrosną ceny energii. Przecież to kretynizm pierwszej wody.

czyli uważasz, że jakiś zacofany, ale ludny kraj jest wzorem ekologicznego przemysłu, bo jest on tam słabo

[KolskiRoman]

@johny-kalesonny wyjdzie mniej, dlatego ekologicznie wg twojej logiki.

Ty się sam orasz, "Polska ma większy problem z emisją CO2 niż Chiny" XD
Taki pierdek jak Polska ma marginalne znacznie w emisji w skali świata.

[KolskiRoman]

@johny-kalesonny jedyny sens liczenia czegoś przez ludność jest, gdy liczymy:

pkb/ludność podzielone przez zanieczyszczenia/ludność

Bo jeśli jesteśmy w stanie produkować wiele wartościowych dóbr w stosunku do ludności kraju, jednocześnie emitując przy tym mniej zanieczyszczeń w stosunku do tej ludności to jest to bardziej ekologiczne.
Liczba ludności nie jest odzwierciedleniem wpływu na gospodarkę światową! To nic nowego, że biedne życie jest bardziej ekologiczne, bo nie stać cię wtedy na dobra, które obciążają

[mihail]

@johny-kalesonny: wybacz ale nie do końca rozumiem. Kraje z rozwiniętymi gospodarkami, produkujące rzeczy których używają mieszkańcy innych krajów emitują CO2, za które, w rzeczywistości, odpowiadasz Ty, czy jakikolwiek inny konsument. Nie mówię, że nie należy w tym uwzględniać liczny ludności tylko, że oprócz liczby ludności należy uwzględnić także PKB.

[johny-kalesonny]

Taki pierdek jak Polska ma marginalne znacznie w emisji w skali świata.

@KolskiRoman: A jednak ludzie tutaj bardziej smrodzą niż Chińczycy. To jest właśnie taka hipokryzja Zachodu gdy próbuje grozić innym palcem, podczas gdy sami najwięcej nasmrodzili i nadal smrodzą. Ponad 63% CO2 pochodzi z Europy i Ameryk. I nadal w przeliczeniu na ilość mieszkańców, to Zachód bardziej smrodzi

Nie mówię, że nie należy w tym uwzględniać liczny ludności tylko,