Wpis z mikrobloga

Zachęcam do wysłuchania nowego podcastu na kanale varia melancholika - O PRZYGODNOŚCI ISTNIENIA.
Zastanawiam się nad rolą przypadku w życia człowieka, losem, przeznaczeniem, oraz możliwością uzyskania sensu.
Mam nadzieję że udało mi się trochę pofilozofować, unikając mielizn zbytnich komunałów.
Lajki, subskrypcje, komentarze - to wszystko mile widziane - na rozruch kanału.

Pozdrawiam.

#filozofia #cioran #pesymizm #samotnosc #samobojstwo #przypadek #przeznaczenie #chaos #sens #depresja #smutek
varia_melancholika - Zachęcam do wysłuchania nowego podcastu na kanale varia melancho...
  • 13
@patrzpan: czytałem je, są bardzo poruszające!!!
Bo to prawda, że marnujemy czas zaprzątając sobie głowę drobnostkami.
A czytając wpisy tego chłopaka, po raz kolejny widzę że zdrowie, podobnie jak wolność, to są te wartości, z których posiadania zdajemy sobie sprawę najczęściej wtedy, gdy dojdzie do ich utraty, np. zdrowie - choroba, wolność -
więzienie, totalitaryzmy.
@varia_melancholika: Zmarł w zeszłym roku. Co do tego czy ludzkie życie to przeznaczenie to mam wrażenie że część z naszego życia jest ustawiona: stajemy przed pewnymi sytuacjami i jesteśmy sprawdzani jak sobie z nimi poradzimy a potem lecimy dalej. Na wykopie często spotkałeś się pewnie z opiniami że tacy bezdomni to menele, żule i sami sobie winni. Ostatnio do jednego bezdomnego wzywałem karetkę bo zasłabł. Ratownik medyczny stwierdził że pewnie zamówił
@patrzpan: czyli ten chłopak nie żyje? :- (
Stereotyp to jest zawsze śmierć myślenia, na ogół z wygodnictwa umysłowego.
Nie każdy kto stał się bezdomnym stracił dach nad głową w wyniku lenistwa czy pijaństwa.
Czasem na dobrze funkcjonującego człowieka walą się nieszczęścia jeden za drugim, kolejne są już nie do udźwignięcia, a jeszcze czasem znikąd pomocy...
@Kkk15: dziękuję za ten link, teraz już więcej rozumiem z tej historii.
Co można powiedzieć? Chyba tylko tyle że człowiek to wielki niewdzięcznik. Czytając historię tego chłopaka, i jego wpisy, myślimy sobie przez chwilę że nasze zmartwienia to są żadne zmartwienia, bo tkwimy w zadumie.
Po czym po kilku godzinach lub dniach, wracamy do narzekania na swój los.
Wyobraźnia i empatia, to jest niestety za mało aby czuć tragizm tego chłopca,