Wpis z mikrobloga

@dawid1062 dostałem wezwanie, stawiłem się i wkleili mi 50zł bo był nawet spoko gość. Kolejka chyba 5 osób i straciłem z godzinę. W "gabinecie" krzyki i machanie rękami. Kwoty były różne i zauważyłem, że im więcej kłótni tym więcej na kwicie do zapłaty. Ja miałem 2 koła na trawniku i zrobiłem tak tylko dlatego żeby gość po przeciwnej stronie miał łatwiej wyjechać. Auto stało kilka dni i jak zostawiałem to był tam
@dawid1062: miałem taki przypadek: parkowałem na resztkach trawnika przy budowie, który to trawnik zniszczyly ciężarówki i ciężki sprzęt, a nie moja corolka - mandat od straży @00pln, odwołanie do sądu i ostatecznie kara 1000pln


Nie polecam #jakwlesie
@dawid1062 trochę z dupy takie wezwanie do osobistego stawienia od razu, jesteś pewien że nie olałeś wcześniej dwóch wezwań do wskazania kierującego pojazdem? Bo zwykle to w takiej kolejności przychodzi. I wtedy pamiętaj żeby nie wskazywać bo jest zwykle niższy mandat XD
@dawid1062: teoretycznie muszą Ci udowodnić że to Ty zniszczyłeś trawnik najeżdżając na niego samochodem, co jest absolutnie niemożliwe, więc każdą sprawę dot. parkowania z art 144 kw można wygrać w sądzie, jeśli chce ci się bawić. Tu masz podobną sprawę: https://anuluj-mandat.pl/post/nie-ma-zakazu-parkowania-na-trawnikach - a jak do sądu Ci się nie chce to masz na stronie też wzór wniosku o umorzenie (płatny), spróbować chyba warto, taniej niż mandat.