Wpis z mikrobloga

Cześć wszystkim. Mam 20 lat i przeprowadziłem się do #szczecin na studia. Mieszkam sam w kawalerce 50m2, a od października zaczynam studiować logistykę. Od dziś zacząłem pracować na magazynie. Pieniądze naprawdę ok jak na życie studenta (w dodatku ja nie muszę płacić za wynajem), bo wychodzi mi ok 3100 na rękę za 160h bez nadgodzin i weekendów, ponadto po okresie próbnym wypłata oscylować będzie w granicach 3300. Ale do sedna. Jeszcze wczoraj byłem zajarany tym, że wszystko mi się układa tak, jak bym tego chciał. Dziś jednak rozmyślałem nad tym wszystkim i doszedłem do wniosków, że nie widzę siebie w fabryce, co za tym idzie chyba odpada praca spedytora/logistyka? Jeśli się mylę, to mnie poprawcie. Wróciłem więc myślami do pomysłu, na który wpadłem w tamtym roku, a mianowicie - złożenie aplikacji do #policja. Wakatów podobno jest bardzo dużo, a oprócz służby chciałbym jeszcze studiować, aby móc później awansować jeśli byłaby taka możliwość. Wiele osób pewnie w tym momencie pomyśli - idiota. Duża kawalerka na wyłączność 10 min od centrum, samochód, dobrze płatna praca i studia, a on chce to rzucić w chuy. Jestem ciekawy Waszej opinii na ten temat, oraz tego, co Wy byście zrobili na moim miejscu. Może znajdzie się nawet osoba pracująca w #policja, która przedstawiła by swoje stanowisko i odpowiedziała na kilka pytań? Dodam też, że wybierając policje mógłbym wrócić do rodzinnego domu i mieć #!$%@? na codzienne obowiązki, gotowanie etc.
#studbaza #pracbaza #pytanie #pytaniedoeksperta #wspol #pomocy
  • 33
@dge22 Jak chcesz być pałkarzem za ~2400 i użerać się z patolą to śmiało. Awanse z automatu, ale nie idą w parze z kasą. Co stopień jakaś śmieszna kasa. Wyrabianie norm i kwity, a jak gdzieś dasz dupy to straszenie raportami. No chyba, że czujesz powołanie do tego to idź.
@Gringo44: Okej, myślałem, że odpowiedziałeś w innym poście. Mimo wszystko ciągnie mnie do Policji, a życie solo w Szczecinie jakoś mnie nie kręci. Ponadto same miasto mi się nie podoba.