[myrmekochoria]

Usuwanie grafitu z dachu reaktora w Czarnobylu, 1986. Ponoć na dole promieniowanie "zjada" film

"Here you can see the radiation eating into the camera's film from below, although there's some debate about whether this might be a result of badly stored film."

#starszezwoje - blog ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #fotohistoria #czarnobyl #myrmekochoria

[veldrinn]

film

@myrmekochoria: Film w znaczeniu klisze/błonę fotograficzną i nie zjada a po prostu naświetla.

[v-tec]

@veldrinn: @myrmekochoria: hm. Ale czy obraz na kliszy nie jest utrwalany do góry nogami? IMHO klisza powinna być od góry naświetlona.

[RabarbarDwurolexowy]

@myrmekochoria: mój ojciec właśnie wtedy robił zdjęcia ruskim aparatem i sam je sobie wywoływał(wiadomo, bez internetu, więc trochę gdzieś tam w gazecie poczytało, trochę ktoś mu pokazał, może jakąś książkę z lat 50tych wypożyczył).
Część zdjęć ma właśnie takie "artefakty", mówił że to od tego że nie wiedział jak oczyścić odbitkę z resztek chemii i zdjęcie się wywoływało w rogach/z jednej strony trochę dłużnej, plus powiększalnik(ten rzutnik do naświetlania odbitki) kupił używany i przepuszczał więcej światła z jednej strony. Może i tu ktoś zestresowany trochę spartaczył wywoływanie, choć wątpię, przecież można było odbić jeszcze raz(choć może akurat ta odbitka poszła do gazety i potem w świat), plus te artefakty są jakieś takie równo rozłożone, jak fale/flara ze źródła światła, którego gołym okiem nie widać(czyli źródłem jest promieniowanie).
Nie wykluczam spartaczonego wywołania, bo sam się w to bawiłem i wiem że to trzeba na spokojnie, jak CI stoi ponury pan ze służb za drzwiami, to można się łatwo pomylić. Znany przykład to niesamowicie pechowe wywoływanie zdjęć z lądowaniu na plaży Omaha podczas D-Day

The Magnificent Eleven are a group of photos of D-Day taken by war photographer Robert Capa. Capa was with one of the earliest waves of troops landing on the American invasion beach, Omaha Beach. While under fire Capa took 106 pictures, all but eleven of which were destroyed in a processing accident in the Life magazine photo lab in London. The surviving photos have since been called the Magnificent

[RabarbarDwurolexowy]

swoja drogą mam gdzieś zdjęcia robione w tamtym czasie, moja 2miesięczna siostra w wózku, ja dwulatek nachylony nad nią, ojciec nie pamięta którego to było dokładnie, na zdjęciu jest ołówkiem kwiecień 1986. To niesamowite że poinformowano ludzi tak późno:(

[posuck]

@myrmekochoria też miałem takie artefakty jak używałem przeterminowanego filmu i za słabo merdałem koreksem