Wpis z mikrobloga

Zapewne mało kto na Mójwykop wie, że w oficjalnej nomanklaturze ekonomicznej istnieje coś takiego jak indeks czy wskaźnik Big Mac'a.

Jest on oczywiście wskaźnikiem nieformalnym, ale w literaturze ekonomicznej jest określony i codziennych badaniach jest obecny.

Garść informacji czym jest indeks Big Maca:

Indeks Big Maca to nic innego, jak nieformalny wskaźnik pomiaru parytetu siły nabywczej. Mówiąc prościej, jest to specjalny wskaźnik, dzięki któremu możliwe jest poznanie, na ile dana waluta jest ceniona na świecie. Indeks pokazuje, po jakiej cenie – przyrównując poszczególne wartości do jednego kursu – zakupimy to samo dobro na różnych rynkach. Dobrem tym na potrzeby indeksu stała się kultowa kanapka z sieci fastfoodów McDonald’s – Big Mac.

Nieformalny indeks Big Maca został po raz pierwszy wprowadzony przez brytyjski tygodnik „The Economist” we wrześniu 1986 roku. Od tego czasu wskaźnik odświeżany jest regularnie, dwa razy do roku: w styczniu i w lipcu. Wyniki publikowane są w wersji „czystej” (ang. raw index), ukazującej bezpośrednie przełożenie ceny jednego kursu na drugi. Co więcej, wyniki przedstawiane są także w wersji skorygowanej o wskaźnik PKB na osobę (adjusted index).

Wskaźnik jest obliczany dla pięciu walut bazowych: amerykańskiego dolara, chińskiego yuana, japońskiego jena, brytyjskiego funta oraz unijnego euro. Oznacza to, że krajowe ceny tego samego produktu (Big Maca) przekładane są na każdą z wyżej wymienionych walut i w ten sposób następuje ich porównanie. Nie zmienia to jednak faktu, iż ekonomiści i publicyści najczęściej korzystają z przelicznika amerykańskiego, gdzie walutą bazową (ang. base currency) jest dolar.


Wg indeksu big maca z 2018 roku kurs dolara powinien wynosić 1,80 zł, a nie 3,70 zł, jak ma to miejsce teraz - wynika z indeksu Big Maca. Wychodzi na to, że polska waluta jest gigantycznie niedowartościowana. Pocieszeniem jest fakt, że na tle innych krajów nasze burgery należą do tańszych.

#pawelcziniesiewiedze

pozwole sobie pożyczyć również tag #mirasekgrubasek bo myślę ze to kontent który pasuje do tego pięknego tagu
pawelczixd - Zapewne mało kto na Mójwykop wie, że w oficjalnej nomanklaturze ekonomic...

źródło: comment_JAza9AIullmsPeM9VhURSqlgkKPMymJj.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@pawelczixd wsm to nie jest nic odkrywczego na puszki coli też siłę nabywczą przeliczają ale miło że czasem piszesz na swoim blogu coś innego niż to że ktoś się zesrał na dworcu w wrzeszczu
  • Odpowiedz
wsm to nie jest nic odkrywczego na puszki coli też siłę nabywcą przeliczają ale miło że czasem piszesz na swoim blogu coś innego niż to że ktoś się zesrał na dworcu w wrzeszczu


@MirasekTurasek: no ale cola nie jest żadnym wskaźnikiem opisywanym w literaturze ekonomicznej.

pamiętam, że jak pierwszy raz na studiach o tych usłyszałem to jużż wtedy wiedziałem, że kiedyś sie tym podziele z kolegami a im sie spodoba
  • Odpowiedz
@pawelczixd: Wstyd przyznać, że mam wykształcenie ekonomiczne i takich pierdoł słuchałem na wykładach. Indeks BigMaca jest wysrywem ekonomistów którzy muszą jakoś wymyślać sobie pracę. O bezsensowności mierzenia, porównywania i wyciągania wniosków z PKB też jestem przekonany. Porównywanie cen na różnych rynkach jest jak porównywanie temperatury wody w różnych morzach. Niby można wysnuć jakąś teorię pomimo skomplikowanej złożoności tych układów (jak rynki czy morza), ale tak naprawdę, to nic to nie
  • Odpowiedz
Wg indeksu big maca z 2018 roku kurs dolara powinien wynosić 1,80 zł, a nie 3,70 zł, jak ma to miejsce teraz - wynika z indeksu Big Maca. Wychodzi na to, że polska waluta jest gigantycznie niedowartościowana. Pocieszeniem jest fakt, że na tle innych krajów nasze burgery należą do tańszych.


@pawelczixd: tylko od 2018 ceny w McD podskoczyły o 25-30%.
  • Odpowiedz
@SirPawi: nie jestem ekonomistą z wykształcenia ale to właśnie o to chodzi tak mniej więcej, żeby zrobić na podstawie jednego końcowego produktu korzystającego z różnych gałęzi gospodarki materiał porównawczy:
taki bigmac ma w cenie końcowej zawarte: koszty pracy wszystkich osób pracujących w restauracji - rynek usług, cenę produktów spożywczych (i to z kilku dziedzin; od sałaty po pszenicę na bułki i mięso na kotlety) -rynek rolno-spożywczy, opłaty za restaurację (cena
  • Odpowiedz