Wpis z mikrobloga

Tadeusz C. żył w zgniłym kompromisie z kibicami Wisły Kraków

Pisałem o tej osobie m.in. w tym wpisie: https://www.wykop.pl/wpis/43060403/#comment-151772483

Przytoczmy ciekAWsze wątki z nowego artykułu (link na końcu).

Biografia Tadeusza C. pełna jest zwrotów i od lat związana jest z Wisłą. Klubowi kibicował w czasach młodości. Już w latach siedemdziesiątych był wiceprezesem Białej Gwiazdy. Do jej władz wracał kilkukrotnie i z biegiem czasu cieszył się coraz większym szacunkiem wśród kibiców. Nie jednak z powodu osiąganych sukcesów w zarządzaniu, a ze względu na życie w zgodzie z fanami.

Od 2005 roku jest zresztą honorowym prezesem niesławnego Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, które było siedliskiem wszelkiego zła przy Reymonta 22.

Gdy w 2004 roku został prezesem Wisły, zorganizował dla kibiców piknik. Za własne pieniądze kupił piwo i kiełbaski. Chciał poznać środowisko, w jakim przyjdzie mu pracować. Z fanami żył w zgniłym kompromisie. Wpuszczał ich za darmo na mecz, a ci w zamian pilnowali porządku na trybunach.

To właśnie ten pan idąc z grupą szalikowców na jedne z derbów Krakowa intonował najgłośniej: 'Cracovia K, Cracovia S, Cracovia starą k** jest'. Mówimy o człowieku, który obecnie ma 79 lat" - czytamy w portalu.


całość: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/843648/tadeusz-c-zyl-w-zgnilym-kompromisie-z-kibicami-wisly-krakow

Przypomnienie kim jest ta łachudra:**

Czerwiński: Pracownik polskiej służby zagranicznej, m.in. jako sekretarz ambasady w Moskwie (podczas stanu wojennego), członek personelu ambasad w Kuala Lumpur i Brukseli, konsul generalny w Chicago (1988-1990).

Cztery dni przed rozpoczęciem rozmów przy „okrągłym stole”, 2 lutego 1989 roku, „Towarzysz Czerwiński” (jak został określony autor tajnego raportu) donosi z Konsulatu PRL w Chicago do warszawskiej centrali w depeszy nr 20 (przedstawionej w szyfrogramie nr 1807/I z 4.02.89, który – według instrukcji „Po wykorzystaniu należy … zniszczyć zgodnie z przepisami o postępowaniu z dokumentami tajnymi”), że z inicjatywy ówczesnego Prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej, Edwarda Moskala doszło do jego rozmowy telefonicznej z Krzysztofem Smoleńskim z Konsulatu PRL w Chicago.

Raport ten z rozmowy z Prezesem Moskalem był na tyle ważny, iż został skierowany bezpośrednio m.in. do generała Kiszczaka oraz Cioska, Czyrka i Kwaśniewskiego. Do kancelarii Departamentu III Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wpłynął 7 lutego 1989 roku. W archiwum IPN znajduje się w zbiorze dokumentów oznaczonych: INP BU 0296/200/3.

Wg dokumentów z IPN Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej nie tylko więc „ukradkiem” kontaktował się z Konsulatem PRL w Chicago, ale deklarował współpracę z władzami PRL, stosując zwykłą cenzurę z stylu iście komunistycznym, kneblującą usta mediom, których właścicielem był Związek Narodowy Polski. Na uwagę zasługuje stwierdzenie, że był to pierwszy bezpośredni kontakt Moskala z reżymowym Konsulatem od czasu jego wyboru na prezesa ZNP i KPA. Czy oznaczało to, że wcześniej Moskal kontaktował się, gdy jeszcze nie był prezesem, czy też że był to jego pierwszy kontakt w ogóle?

całość tutaj, pod tytułem: MOSKAL http://www.nasznowyjork.org/co-sie-dzieje-w.html

#wislakrakow
fullversion - Tadeusz C. żył w zgniłym kompromisie z kibicami Wisły Kraków

Pisałem...

źródło: comment_t3AXDkFJkySzLfaXMOd5thm67wyRY52y.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@fullversion: Odpisze Ci na spokojnie, bo mam dość kłótni z Tobą. Nie będę się też wdawał w dalsze dyskusje z Tobą, bo nie ma to sensu.

Tak #!$%@?ł go pies, jak i zawsze. Czegoś tak się #!$%@?ł kibiców Wisły, że są komunistami? Kibicuje Wiśle od zawsze, odkąd interesuje się piłką. Myślisz, że dzieciak, który ma parę lat wie co to komunizm i zna historie wszystkich klubów? W ogóle jakiegokolwiek klubu? Nie
  • Odpowiedz
@Reiter: w PZPR było 12mln ludzi, ktoś wychował nastepne pokolenia. Jeśli sądzisz, że mam coś do Ciebie osobiście to jedyne co mam... to Ciebie w nosie. Nikt nie każe żebyś mi odpisywał i mi to zwisa, bo nie zwracam się do Ciebie bezpośrednio.
To, że niemcy żyją w dobrobycie to też zasługa tego, że nie zostali należycie ukarani po wojnie. Bo jak tu mieć pretensje do dzieci za zbrodnie rodziców. Ta
  • Odpowiedz
@fullversion: Ostatni raz Ci odpowiadam. U mnie w domu nie było tematu piłki i nie było kibiców. Na osiedlu miałem dwa klubu i wybrałem Wisłę. Może przez dobrą grę? Może dlatego, że była w mniejszości? Nie wiem. Wybrałem i pokochałem i tak już zostało i zostanie. Mam #!$%@? na komunizm i lata GTS-u. Nie żyłem wtedy, nie miałem na to wpływu. Znam historię swojego klubu i Waszego też. Na Waszym 60-leciu
  • Odpowiedz
@Reiter: nie będziesz mi kończył tematu, reprezentując poziom ameby. Widać, ze masz zerowe pojęcie, zresztą sam przyznałeś, że historia Cię nie interesuje. W związku z tym daruj sobie i skończ dyskutować w temacie, który stanowi dla Ciebie abstrakcję, bo nie wiesz o czym piszesz.

bo wszystko należało do komuny i każdy z niej miał korzyści - każdy klub.


XD
  • Odpowiedz