Wpis z mikrobloga

jak tak się "opiekuję" ludźmi po #lsd i gadam z nimi, to dochodzę do wniosku, że te wszystkie super kosmiczne mądre myśli, które się ma, to wcale nie są jakieś specjalnie wybitne, tylko człowiek po tym robi się taki tępy, że byle co wydaje mu się wybitnym odkryciem XD
i wyrazić tego nie są w stanie, dlatego że nie mają dostępu do połowy słów, które znają.

#narkotykizawszespoko
noelo_cohelo - jak tak się "opiekuję" ludźmi po #lsd i gadam z nimi, to dochodzę do w...

źródło: comment_nERn09iuCIQEqBtS3z1rmhMDOrO9KCwH.jpg

Pobierz
  • 96
@repulsive: jakiego konkretnie typu? nie jestem pewna, czy czaisz typ mojego strachu.
no a co z radami, żeby pierwszy raz z opiekunem właśnie? ja sobie teraz totalnie nie wyobrażam brać z kimś, kurde, nawet zjaranym, kto nie ma siły wstać i mi choćby muzykę zmienić
@noelo_cohelo: no ale to jest jak nie wiem, z uczuciami, możesz zawrzeć to w piękne słowa ale nigdy nie oddasz 100%, z jednej strony "na zewnątrz" jesteś otępiała, z drugiej strony w środku przeżywasz sto razy więcej niż na normie. Ale miałaś chyba "wizualsy" jak te chmury, czy struktury drzewa które robią... To co wąż na filmie Steve-O? xD
Ja w sumie nie miałem problemu z taką zwykłą rozmową, za to
@repulsive: no to może problem jest taki, że ja niespecjalnie wiem, czego szukam i oczekuję, i tak jak przed pierwszym razem bałam się trochę nie do końca wiedząc, czego się spodziewać, tak teraz się boję przerażających wizji, które miałam, i wydaje mi się, że ten strach nie pomaga, i nie wiem w ogóle jak wyjść z tego błędnego koła
Ale miałaś chyba "wizualsy" jak te chmury, czy struktury drzewa które robią...


@Odczuwam_Dysonans: niestety właśnie nie. jedyne to twarz niebieskiego, która zaczęła mi się rozmywać w jakiegoś potwora + jak zamykałam oczy to migawki ze scen typu nagie pocięte ludzkie ciała. także no słabo xd
ale może właśnie problem w tym, że wzięłam w domu i wieczorem, jak już ciemno było.

łykasz i idziesz się bawić do klubu


tego to już
@noelo_cohelo: no to pewnie tak jak wyżej - wzięłaś akurat taką dawkę że tylko się roztrzęsłaś. No i w mieszkaniu w nocy z kimś kto już dawno jest "po drugiej stronie" a Ty dopiero czekasz co to będzie, u mnie było spoko to że sobie gadaliśmy i powoli zauważaliśmy zmiany, plus nic nam się nie chciało także leżeliśmy na kocyku i piliśmy piwka, potem poszliśmy dalej w pola. Myślę że najlepiej
@Odczuwam_Dysonans: dzięki za opisanie tych przeżyć :) spróbuję może gdzieś na zewnątrz, no i też myślałam o tym, żeby w dzień.

Ja pamiętam że mnie przerosło liczenie drobnych przy kasie, tak mi się mieszały że żeby nie blokować kolejki dałem kasjerce do wyliczenia, to było nad wyraz rozsądne w sumie. Ale nie chcę wiedzieć co sobie o mnie pomyślała :V


daj spokój, ja po ziele jak chciałam koniecznie spróbować iść do