Aktywne Wpisy
lunari6 +96
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Brazylia według pana Kurta G.
playlista spotify - Brazylia
jestem zadowolony z tego mini-rankingu, mimo, że nie wspomniałem o kilku mistrzach muzyki brazylijskiej, a o których wspomnieć należało. chociażby Joao Donato, Edu Lobo, Rita Lee, Gal Costa, Beto Guedes...
no ale trudno. przynajmniej wiem, że są istoty, które zaraziłem w jakimś stopniu zajawką na latynoskie brzmienia. a z tą muzyką jesteśmy już związani na całe życie, także będzie jeszcze nie jedna okazja na przelanie kapki ciepłych słów.
a dla fajnego dopełnienia stworzyłem playlistę na spotify, gdzie bez głębszej refleksji i rozkmin wrzucałem "jak leci", wszystkie ulubione kawałki muzyki brazylijskiej - wyszło 100 kawałków(będę co jakiś czas aktualizował i podbijemy wynik).
jest zdecydowanie bardziej eklektycznie, momentami bardziej beztrosko, wesoło, ale też i agresywniej niż w rankingu - generalnie cały przekrój od zardzewiałej samby na jedną nutę, po przez punkowy não-wave'owy okres buntu lat 80, aż po refleksyjne odkupienie win z lat 90 i ucieczkę w transcendentalizm krojący chleb powszedni...
jest trochę jazzu, trochę popu, trochę tańca, trochę hałasu ale wszystko w charakterystycznym podejściu do rytmu, kompozycji i harmonii kojarzonego z bossa-novą. jak nie jesteście teraz w nastroju to poczekajcie na kolejne lato, bo soundtrack już macie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
a dzisiejszy kawałek, być może nie jest moim ulubionym, Astrud nawet nie śpiewa po portugalsku, a jej anemiczna quasi-bezbarwność wokalu dodaje dziwnie intrygującego nastroju - coś jak android śpiewający o miłośc - to mimo wszystko nie znam/nie mam drugiego tak magicznego dla mnie(i nie tylko dla mnie) utworu na świecie, który jest dla mnie tym, czym dla wielkiego pożaru jest jedna, przypadkowa iskierka. tym czym dla wiosny jest pierwszy kwiat, jest jak pierwszy oddech po powtórnych narodzinach.
potrzask uczuć w nieśmiałości,
zaostrzające apetyt formalności,
konstelacja neonowych plam,
talizman wszystkiego co mam.