Wpis z mikrobloga

Demon dekoncentracji, prokrastynacji, przeklinania, obgryzania paznokci, depresji czy bujania się. Demon zapominalstwa. Demon masturbacji, pornografii, homoseksualnego seksu czy masturbacji do takowego. Demon hazardu, kradzieży, zabójstwa. Demon homoseksualizmu. W popełnianiu złych czynów na tej planecie wydatnie pomagają te groźne bestialskie postaci, jednakowoż na początku ciężko jest to dostrzec, dopiero jak zamieszkuje w nas legion zaczynamy co nieco rozumieć. Podsyłają nam z centrali ciemności myśli i obrazy i pękają z rozpuku jak wcielamy je w życie. Nie wierzycie mi? Może to i dobrze, to znaczy, że nie mieliście tego uczucia, oby jak najmniej osób dręczonych demonicznie na tym świecie. Pamiętajcie tylko o tym, żeby żyć zgodnie z Dekalogiem i sumieniem Boskim, bo jak was wypełnią za wasze grzeszki, to będziecie żałować, że mi nie uwierzyliście.

Żyjemy w czasach Sodomy i Gomory, historia nie tylko, że lubi się powtarzać, ona się po prostu powtarza. Pamiętacie Babilon? Ten kto się w porę nie opamięta i nie odstąpi od drogi grzechu zostanie zgładzony. Pan Nasz jest kochany, ale to Diabeł jest odpowiedzialny za całe zło na tym świecie, jest sprytnym inteligentnym intrygantem, a my mamy wolną wolę, jeśli chcemy piekła to oczywiście możemy je wybrać i żyć niezgodnie z wolą Bożą. Tylko nie myślcie sobie, że będą tam jakiekolwiek atrakcje, to nie holywoodzki scenariusz, który pokazuje sympatycznego Diabełka z rogami, będziecie tam doznawać cierpienia po stokroć gorszego niż największe jakie jesteście w stanie sobie wyobrazić tu i teraz. I to na wieczność. Wiem, że trudno to sobie wszystko wyobrazić, ale to prawda. Ja tam już wybrałem, zdecydowanie bardziej wolę Niebo i próbuję się choć trochę zrehabilitować pisząc do Was te rzeczy. Kiedyś Bóg mi powie czy rozsądnie robię, jednak taką mam potrzebę serca i odzywa się we mnie utracony na wiele lat altruizm. To nie jest coś, przed czym można przejść obok obojętnie, wojna o wasze dusze pomiędzy Bogiem a Diabłem, aniołami a demonami, toczy się cały czas, niezależnie od waszej woli!

Diabeł wymyślił zło buntując się w Niebie przeciw Bogu, z tym że on już nie ma szansy na nawrócenie: Anioły upadłe dokonały wyboru raz na zawsze. Pan nasz jest tak kochany, że nam ludziom daje wybór i mamy szansę na nawrócenie w każdej chwili, stąd tyle nawróceń ateistów przed śmiercią. Jest to naturalny lęk przed Sądem Ostatecznym. Wierzę, że Bóg ma tak potężną moc, że może usprawiedliwić każdego grzesznika jeśli się w porę opamięta, jednakowoż na wezwanie Boga trzeba odpowiedzieć twierdząco tu i teraz. Życie z Bogiem może nie jest łatwe i lekkie, ale z całą pewnością jest przepiękne!

Nie chcę nikogo straszyć, od tego jest Diabeł, ale zapewniam Was, że nie chcielibyście trafić do tego przedsionka piekła w którym ja sam już byłem. Piszę to tylko z troski o ludność tego świata, niezależnie od tego jak bardzo pogubiona jest. Ratujcie swoje dusze wyfruwając do Nieba z Panem Jezusem, Synem Boga, jedynym w 100 % kompetentnym lekarzem na tej ziemi! Nawet jeśli mi kompletnie nie wierzycie, co Wam szkodzi spróbować? Pomódlcie się z szacunkiem do Pana, idźcie do Kościoła (możecie mieć przed tym spory opór, spokojnie, to tylko Szatan z koleżkami się boi rozpoznania) wyspowiadajcie się, żyjcie zgodnie z Sakramentami i wolą Boga. Tylko tyle i aż tyle potrzeba, żeby się zbawić.

Uważajcie na dziedzinę psychiatrii i tak zwane tabletki szczęścia. Już George Orwell o tym wspominał. Wiecie że w zeszłym wieku był czas, kiedy promowano papierosy jako zdrowe i zachęcano do ich kupowania? Ludziom można wcisnąć chyba każdy kit przez środki masowego przekazu, oni nas hipnotyzują pseudo dobrem. Zmieniają tylko używki z pozycji legalnych na nielegalne i odwrotnie, zależnie od tego jak im się aktualnie opłaca!

Pseudointelektualiści nazywają opętania/dręczenia chorobami psychicznymi. Nieświadomi sługusy Lucyfera są chyba bardziej niebezpieczni od świadomych, bo ci drudzy przynajmniej wiedzą co robią i w każdej chwili mogą się nawrócić, a nieświadomi są jak te barany prowadzone na rzeź! To smutne i przerażające zarazem. Jestem w 100% pewny tego co piszę, chociaż wiem jaka nastąpi reakcja w sodomskich czasach, kiedyś z Noego też wszyscy toczyli bekę. Głównymi adresatami tego posta są ludzie biedni, zniechęceni życiem, pogardzani przez społeczeństwo i grzeszni. Paradoksem jest to, że tacy ludzie bardziej są skłonni wierzyć w tę prawdę niż ludzie światli, spełnieni i uczeni.

Powodzenia na nowej drodze życia wszystkim.
#religia #katolicyzm #satanizm #nofapchallenge #4konserwy #neuropa
  • 22
  • Odpowiedz
Nie chcę nikogo straszyć


@pacc9: Nie wcale - tylko cały post to straszenie ;)
Problem jest taki, że czasy się zmieniły i to co działało kilkaset czy nawet kilkadziesiąt lat temu, teraz praktycznie do nikogo już nie przemawia. Nie, nie pamiętamy Babilonu. Dziś nawet Homer kojarzy się z kreskówką, a Cezar z sałatką. Stare historie są już nudne i nieczytelne dla współczesnych ludzi. Straszenie ludzi smołą i bestiami jest jedynie śmieszne
  • Odpowiedz
@kubako: Prawda jest brutalna, ale jest prawdą. Ludzie mają to do siebie, że wolą żyć według własnej filozofii, jesteś jednym z nich, być może nie przyszła na Ciebie jeszcze pora. Dałbym się zadźgać za to co piszę, bo wiem kto jest Panem tego świata (Jezus) i co mogę, a co mi nie przynosi korzyści. "

Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas,
  • Odpowiedz
@pacc9: Człowieku, te rzeczy są złe i z tym się zgadzam, lecz za to, że człowiek je popełnia jest winien on sam a nie mityczne Demony, Diabły, Ifryty czy Dżiny - ile religii tyle nazw i opcji. To ludzka słabość woli zakorzeniona w nim samym jest temu winna.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@KJ01 Mylisz się. Wojna Boga z Diabłem to nie żadna symbolika, to autentyczna wojna duchów o duszę KAŻDEGO z nas. Poznałem to aż nadto. Z Bogiem.
  • Odpowiedz
@pacc9: Zgadza się. Wolę, żyć według własnej filozofii, opartej o moje własne doświadczenia i przemyślenia. Ale rozumiem też ludzi, którzy tak jak Ty, przyjmują przemyślenia i doświadczenia innych, jako swoją filozofię. Jednakże to nie powód, by nie wytykać innym błędów w ich filozofii. Tak samo jak chętnie przemyślę to co mi ktoś wytknie w mojej.

Niemniej jednak Twój przekaz jest naprawdę mega archaiczny, nie trafi do wielu, za to wzbudzi śmiech
  • Odpowiedz
@pacc9: Pomyśl abstrakcyjnie, wg. twojej religii jaki miałby w tym interes "Bóg" walczyć ze swoimi stworzeniami o stworzenia które sam stworzył jako niedoskonałe? To wszystko samo przeczy sobie. Nawet dziecko w te nielogiczne rzeczy nie uwierzy.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@KJ01 Logika nijak się ma do serca. Wiara w Boga, a w moim przypadku właściwie to wiedza, że istnieje, opiera się na zawierzeniu serca panu Jezusowi. Nielogiczne to jest tylko dla Twojej chwiejnej i podatnej na zmiany psychiki. Nie wzbijesz się nigdy na poziom inteligencji naszego Pana Jahwe. Po prostu, jesteśmy Jego dziełami, ale nie tak doskonałymi. No i Diabeł, nasz wróg, robi wszystko, ażeby nas zniszczyć, w tym na przyklad pobudza
  • Odpowiedz
Jahwe nie jest niczym innym jak wyodrębnionym politeistycznym bożkiem przez Izraelitów co zostało zresztą udowodnione. Naprawdę zwalanie ludzkich słabości na jakiegoś "Diabła" nie ma żadnego sensu, jest to droga do nikąd. Ludzkość od zawsze ma tendencję do zwalania swoich win na kogoś. Człowiek jest istotą NIEDOSKONAŁĄ kieruje się emocjami, manipulacją, ułudą oraz jest podatny na choroby psychiczne i nałogi. Te wszystkie rzeczy składają się na czynione przez niego nie zawsze w pełni
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@KJ01 Mam żywą relację z Bogiem, jestem czlowiekiem krytycznie nastawionym do świata, nie plotę trzy po trzy gdy nie jestem obeznany w jakimś temacie. Autosugestia jest skazana na porażkę zawsze i wszędzie bez pomocy Boga. Wierzysz w to, że inteligentne stworzenie powstało z nieinteligentnego ślepego chaosu? Jak można aż tak dać się zwieść? Oczywistym jest, że musiało być coś inteligentnego - przedwiecznego. Przecież to jest takie proste, po co sobie to komplikować
  • Odpowiedz
 Demon masturbacji, pornografii, homoseksualnego seksu czy masturbacji do takowego. Demon hazardu, kradzieży, zabójstwa. Demon homoseksualizmu.

@pacc9: Co drugi demon jest homoseksualny. Ach, te dzisiejsze demony... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pacc9: kim Ty jesteś żeby mi mówić czy byłem prawdziwie wierzący czy nie? Każda osoba wierząca czytając biblię ze zrozumieniem może doznać olśnienia, że jednak z tym wszystkim jest coś nie tak. Nie wierzę, że tak inteligentne stworzenie powstało z chaosu, tak samo nie wierzę, że nacjonalistyczny dziadziuś zabijający ludzi w starym testamencie z powodu narodowości nagle w nowym testamencie stał się czystym miłosierdziem nieingerującym w świat. To jest sprzeczne z
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@KJ01 Agresor demoniczny się w Tobie odzywa, urabia Cię jak oseska. Mój czas dla Ciebie się skończył. Życzę opamiętania w godzinie próby.
  • Odpowiedz
@pacc9 Ciebie opętał demon pychy. Oj tak, nawet jest tak cytat o faryzeuszach i modlitwie w samotności. Ty wchodzisz na portal, narzucasz swoje zdanie (nie mylić z przedstawianiem swojego zdania), krytykę przyjmujesz ze złością i jednocześnie mówisz do @KJ01 jakbyś znał go lepiej niż on sam. Życzę powodzenia w świecie realnym jak się domyślam głosujesz na PiS ? :D
  • Odpowiedz
@Testujezycie: Słaby z Ciebie interlokutor, jedyne co masz w orężu to argumenty ad personam. Ludzie słabi mają to do siebie, że nie lubią słuchać prawdy i szukają słabych punktów w tym, który im ją głosi. To nie pycha, Diabełek lubi tym słowem gasić wierzących, ja po prostu wykładam Ci kawę na ławę, a ideałem to był tylko Pan Jezus matołku sympatyczny. Swojej indolencji nie ukryjesz pod obrażaniem innych. Po pierwszym Twoim
  • Odpowiedz
@kubako: Jajco. Stare opowieści, mity, herosi i honor. Wiem, że to może być nie modne ani dla Ciebie ani dla innych, ale rzeczywistość jest taka, że masa ludzi wciąż uwielbia Baśnie.
  • Odpowiedz
@Brzytwa_Ockhama: Ależ ja nie neguję, że nadal sprawdzają się pewne schematy narracyjne. Albo, że niektóre dzieła mniej się starzeją niż inne...
Ja zwracam uwagę na jego formę - taki niemal stereotypowy wędrowny prorok czy kaznodzieja, wołający The end is neeeaaar!! I egzaltujący się wizjami piekielnych mąk i machin je czyniących... Myślę, że dziś to nie dotrze do nikogo. W dobie nomen omen Władcy Pierścieni i innych "uniwersów", rozbudowanych historii, ludzie przyjmują
  • Odpowiedz