Wpis z mikrobloga

@Ciamon w ogóle przyszedłem wtedy do domu z pizzerii gdzie czekałem na pizze. W międzyczasie przyszedł koleś który miał odebrać pizze dużo wcześniej i przepraszał że się spóźnił ale atak w Ameryce i w ogóle wojna. Jak poszedł to pośmialiśmy się z niego czego to ludzie nie wymyślą. Wróciłem do domu i opowiedzialem to mamie, Po czym włączyłem tv i krzyczę, że jednak to prawda xd
To było tyle lat temu
  • Odpowiedz
  • 0
@Kiper602 Z WTC było tak że wróciłem do domu po meczu na boisku na osiedlu, I mój ojciec siedząc przed tv mówi do mnie, " Tomek zobacz co się stało w Ameryce..
Ze Smoleńskiem było tak że byłem z rodzicami w UK u siostry. Kiedy ona wróciła do domu to powiedziała : W angielskiej tv mówią coś rozbitym Polskim samolocie, I ja odpowiedziałem z uśmiechem ehh pewnie rządowy ... No i
  • Odpowiedz
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: Pamiętam dzień po, jak w szkole każdy się zastanawiał do jakiego stopnia wojna eskaluje i czy nie przekształci się w światową xD Generalnie ciekawie było, w telewizji non stop ze trzy dni relacje, nawet pokemony o 15 i Xenę o 16:45 mi #!$%@? wtedy odwołały xD
  • Odpowiedz
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: Ja miałem wtedy wizytę u ortodonty, potem poszliśmy z mamą do baru na spaghetti, z głośników leciało wtedy radio z relacją na żywo, a dla mnie to było tak absurdalne że potraktowałem to jako słuchowisko radiowe...
  • Odpowiedz
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf ja pamietam to tak: wracałem z żoną i dwuletnim wtedy synem z Łeby. Słuchaliśmy radio i podali, że samolot uderzył w jedną z wież WTC. Mowie: o cholera. Ale katastrofa. Ale przypomniałem sobie, że już kiedyś uderzył w WTC samolot. Za kilkanaście minut: kolejny samolot uderzył w WTC. No to już grubo. Dojechaliśmy do domu. Ja na stację paliw tankować bo bak pusty a tam kolejki, ludzie z kanistrami. Kuźwa,
  • Odpowiedz