Wpis z mikrobloga

@pieczony-ziemniaczek: Myślisz, że potem ta osoba SPECJALNIE wróci do Biedronki w celu jego odniesienia? Bo ja nie sądzę. Rozumiem zabrać zakupy do samochodu w galerii handlowej wózkiem sklepowym, no ale coś takiego to wyższy poziom abstrakcji xD
  • Odpowiedz
Niesienie takiej ilości towaru w rękach może być niekomfortowe (tymbardziej dla kobiety). Jeśli mieszka niedaleko i odniesie ten koszyk z powrotem do sklepu to nie widzę w tym żadnego problemu ani powodu do wyszydzania.


@pieczony-ziemniaczek: Wezmę sobie twój samochód ale następnym razem jak będę przyjeżdżał w twojej okolicy to ci oddam ok?

Takie coś to kradzież i to jest karalne.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: @tRNA: Mieszkam kilkaset metrów od Biedronki. Kiedyś miałem wózek pełen zakupów. Przyjechałem wózkiem pod mój dom, wypakowałem zakupy i odprowadziłem wózek do sklepu. Także uważam, że pani z filmu mogła SPECJALNIE wrócić OD RAZU (a nie przy najbliższej okazji) do Biedronki aby oddać koszyk. Nie widzę nic nieprawidłowego w takim zachowaniu.
  • Odpowiedz
Mieszkam kilkaset metrów od Biedronki. Kiedyś miałem wózek pełen zakupów. Przyjechałem wózkiem pod mój dom, wypakowałem zakupy i odprowadziłem wózek do sklepu.


@pieczony-ziemniaczek: Dalej jest to kradzież. Nie możesz sobie czegoś brać nawet tylko na chwilę bo później odniesiesz, bo ci ciężko, bo masz blisko albo cokolwiek innego. Koszyk jest przeznaczony do sklepu. Wózek co najwyżej na parking do samochodu i z powrotem.

Co to w ogóle za tłumaczenie "WZIĄŁEM
  • Odpowiedz