Wpis z mikrobloga

@sandra925: Chyba to kiedyś gruntownie sprawdzę, bo ilekroć słyszę o tym przetrwaniu w nienaruszonym stanie norweskich kościółków mających po 900 to wierzyć mi się w to kompletnie nie chce. W ciągu wieków ten kościół musiał być poddawany kilkunastu konserwacjom, w czasie których wymienionych zostało znaczna część elementów, zwłaszcza tych narażonych bezpośrednio na działanie warunków zewnętrznych. Idę o zakład, że tej pierwotnej substancji to tam może być nawet ze 20%
  • Odpowiedz
Idę o zakład, że tej pierwotnej substancji to tam może być nawet ze 20%


@kult_cwaniaka: ale zdajesz sobie sprawę, że przy takim podejściu Ty również nie przetrwałeś w pierwotnym stanie ostatnich kilku lat?
  • Odpowiedz
@zavalita: Zdaję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie mniej jednak wypadałoby zwłaszcza pod kontem turystów (bo przewodnicy turystyczni lubują się w takich niedookreśleniach typu "naj") zaznaczyć co to znaczy właśnie "stan nienaruszony" i tego typu podobne historie.
  • Odpowiedz
  • 20
Chyba to kiedyś gruntownie sprawdzę, bo ilekroć słyszę o tym przetrwaniu w nienaruszonym stanie norweskich kościółków mających po 900 to wierzyć mi się w to kompletnie nie chce. W ciągu wieków ten kościół musiał być poddawany kilkunastu konserwacjom, w czasie których wymienionych zostało znaczna część elementów, zwłaszcza tych narażonych bezpośrednio na działanie warunków zewnętrznych. Idę o zakład, że tej pierwotnej substancji to tam może być nawet ze 20%


@kult_cwaniaka No i
Halbr - > Chyba to kiedyś gruntownie sprawdzę, bo ilekroć słyszę o tym przetrwaniu w ...

źródło: comment_WUh4exzbbEp9gZUMzbLE57j7kwxxWxxQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
a to nie jest tak, że tam jest więcej tych kościół klepkowych? Oj


@paruweczka czytaj uważnie, jedyny, który dotarł nienaruszony, a nie jedyny w ogóle - co jest zresztą wyżej poddawane w wątpliwość
  • Odpowiedz