Wpis z mikrobloga

@Catit Żydom trzż zdarzało sie witać Niemców i cieszyć się z rozdzielenia od Polaków. Wiesz po czym ja poznaje kretynów? Po tym vze obrażają innych i nie odnoszą się choćby do atakowania Polaków przez Żydów czego doświadczył m.in. mój dziadek walcząc z Niemcami a nie Rosjanami xd I co dziwnego? Armia Czerwona była agresorem na ziemiach polski i słynęła z większej brutalności niż Niemcy i częstszych mordow- masowe morderstwa i prześladowania
  • Odpowiedz
@Catit: > Polakom też. Generalnie ludności cywilnej zdarzało się próbować od razu dogadać się z okupantem, stąd te powitania, i to nie jest nic specjalnie dziwnego na wojnie. Po prostu każdy chciał przetrwać, a ludność cywilna była bezbronna wobec żołnierzy.

@Catit:

Po prostu Zydom częściej xD I nadal nie odniosłaś się do ataków na polską armię
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: W II RP w 1931 mieszkało ok. 3 113 900 Żydów. Jaka część z nich poparła komunistów i witała Sowietów w 1939? Jaki odsetek polskich Żydów stanowili działacze komunistyczni i sowieccy kolaboranci?

Owszem, iluś Żydów zostało komunistami, tak jak iluś członków innych narodów. Jednak ogólnie stereotyp żydokomuny i mit komunistycznego spisku Żydów to w głównej mierze wytwór propagandy ludzi takich jak Roman von Ungern-Sternberg i Henry Ford, propagandy czarnosecinnej,
  • Odpowiedz
Jaki odsetek polskich Żydów stanowili działacze komunistyczni i sowieccy kolaboranci?


@Trojden: o panie, wśród komunistów była OGROMNA nadreprezentacja żydów a po wojnie stanowili trzon władz marionetkowego rządu i zbrodniczych formacji takich jak UB i KBW.
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: Nie o to spytałem.
To, że w jakichś instytucjach była nadreprezentacja jakiegoś narodu, jeszcze nie świadczy o tym narodzie.
W II RP była ogromna nadreprezentacja Żydów wśród adwokatów, lekarzy, reżyserów i scenarzystów filmowych - i co?
Spytałem, jaki odsetek Żydów stanowili komuniści i kolaboranci. Czy są na ten temat jakieś dane? Jeśli znasz, to może przytoczysz?
  • Odpowiedz
@Catit:

Ech.

Nie mówię o samym ratowaniu- w Holandii bodajże uratowano nawet więcej Żydów. Tylko, że tam za pomoc nie ginęło się tak łatwo jak w Polsce i nie potrzeba do tego jakiejś gigantycznej wiedzy
  • Odpowiedz
za to często ze strony polskiej bagatelizuje się represje w krajach zachodnich. Zwłaszcza dziś, gdy siedzi się wygodnie przed kompem. Tam zsyłano do obozów koncentracyjnych do Niemiec, a to ogromne ryzyko śmierci i w warunkach wojny niemal pewność, że sie już do swojej rodziny nie wróci. Jeśli dla kogoś to takie nieporównywalne, tylko dlatego że nie likwidowano człowieka od razu, tylko skazywano na śmierć w dłuższej perspektywie czasu, to nawet mi go nie żal. Dla mnie jedno i drugie praktycznie byłoby wyrokiem. Tylko drugie odwleczonym.


@Catit:

W Polsce było to samo tylko kilkukrotnie gorzej- zobacz liczbę ofiar i co groziło w Polsce, a co we Francji czy Holandii za ukrywanie
  • Odpowiedz
@Catit: Spokojnie. Wyluzuj. Za bardzo się nakręcasz. I za bardzo szufladkujesz adwersarza na podstawie szczątkowych informacji. :)
Owszem, w II RP istniał antysemityzm, tak jak istniał w innych krajach Europy i nie tylko. Mimo to, największa grupa Żydów w Europie mieszkała w Polsce. Czy nie chciało Ci się myśleć, dlaczego ci Żydzi wybrali akurat Polskę, mimo że była podobno aż tak nietolerancyjna i źle traktująca Żydów?

Sprawa Dreyfusa miała miejsce we Francji. Rozruchy hep-hep miały miejsce w Niemczech, tak samo jak działalność ks. Augusta Rohlinga, który w XIX w. wypisywał skrajnie nienawistne teksty na temat Żydów. Czarna Sotnia powstała w Rosji, tak samo jak "Protokoły Mędrców Syjonu" i wysunięcie wobec Żydów fałszywych oskarżeń o uknucie światowego spisku mającego na celu zniszczenie cywilizacji, zdobycie pełnej władzy nad światem i ustanowienie czegoś, co później nazwano New World Order.
W Rumunii powstała Żelazna Gwardia, na Węgrzech ruch strzałokrzyżowców, w Chorwacji ruch ustaszy, a w Belgii ugrupowanie Christus Rex. Były to liczące się organizacje faszystowskie i antyżydowskie.
W Polsce antysemityzm wcale nie był powszechniejszy niż w innych krajach europejskich. Na tle innych był dość słaby. Przypisywanie Polakom jakiegoś szczególnie silnego antysemityzmu
  • Odpowiedz
@Catit: Tylko że łączenie politycznych, odgórnych działań sanacyjnych władz ze zmianami nastrojów społecznych w II RP jest błędem. W latach 30. XX w. ruch narodowo-radykalny w Polsce rósł w siłę, jednak nie miało to związku z działaniami władz, które tępiły ONR i osadzały jego działaczy w Berezie Kartuskiej.
Zresztą, sanacyjne władze usiłowały asymilować właściwie tylko Rusinów i ogólnie Słowian, a nie Żydów. Nie było prób odgórnego asymilowania Żydów. Władze II RP w żadnym razie nie były antyżydowskie.
Nie twierdzę, że w II RP Polacy byli jakoś wyjątkowo tolerancyjni. Twierdzę tylko, że z tolerancją w tamtym czasie nie było tak źle jak niektórzy próbują to przedstawiać.

Sam fakt istnienia antyżydowskich nastrojów czy ustawodawstwa w danym kraju nie uzasadnia jeszcze przyłączenia się do komunistów. Program antydyskryminacyjny mieli na sztandarach również socjaliści, socjaldemokraci i liberałowie. Do tego, istniał przecież ruch syjonistyczny, według którego Żydzi powinni mieć własne państwo i sami się rządzić. Komunizm wcale nie był jedyną ani główną alternatywą dla autorytaryzmu opartego na dyskryminacji.
O ile można jeszcze zrozumieć radość tych, którzy w 1939 cieszyli się z upadku państwa polskiego, o tyle uznawanie władzy komunistycznej za lepszą od sanacyjnej jest wyrazem skrajnej głupoty
  • Odpowiedz
@Catit:

tylko że ja nie piszę, że był powszechniejszy. Z jego wypowiedzi wynika, że Polska była najbardziej tolerancyjnym krajem dla Żydów, a Żydzi nie lubili Polaków i odwdzięczyli się im dołaczając tlumnie do SB, co jest typowym robieniem z Żydów niewdzięczników, a z Polaków wspanałomyślnych ofiar. Typowe dla wszystkich, którzy wybielają historię Polski, najczęściej narodowców.


W ogóle nie odniosłaś się merytorycznie do moich wpisów. Faktem jest to, że z jakiegoś powodu Żydów było najwięcej w Polsce (mówimy o Europie) a skala pomocy Żydom w porównaniu do aparatu terroru w Polsce była największa. I nie odpowiedziałaś na pytanie ilu Polaków powinno ryzykować życie swoje i swoich rodzin byś uznała, że Polska jako państwo wspierało i ratowało
  • Odpowiedz
@KakaowyTaboret: Większość Żydów w II RP pozostała lojalna wobec Polski. Zwłaszcza ortodoksi. Zwolennikami lub działaczami KPP czy KZMP była może jedna setna, a może jedna siedemdziesiąta polskich Żydów.
Od dawna Żydzi mają średnio wyższe wykształcenie niż goje. A tak się składa, że lewicowe poglądy najczęściej mają ludzie z wyższym wykształceniem, natomiast ludzie najgorzej wykształceni najczęściej są konserwatystami. Pewnie to częściowo tłumaczy, dlaczego Żydzi częściej niż Polacy popierali skrajną lewicę.
Ortodoksom było równie daleko do komunistów jak chadekom, galicyjskim konserwatystom czy endekom.
A główną przyczyną antysemityzmu w II RP nie było łączenie Żydów z komunistami, tylko fakt, że Żydzi byli dobrze usytuowani i postrzegani jako wyzyskiwacze, właściciele fabryk, sklepów, aptek, karczm i innych przedsiębiorstw, a w dodatku obcy. Wśród szerokich mas właśnie ten rodzaj antysemityzmu był najpowszechniejszy.
Natomiast inteligenci związani z endecją i nurtem narodowo-radykalnym oskarżali Żydów o psucie kultury, zdradzanie Polski, udział w ruchach wywrotowych itd. A gdy trafił się jakiś ksiądz podchwytujący taką nacjonalistyczną propagandę i głosił w kazaniach takie treści, i ludzie go słuchali, to wtedy te dwa rodzaje antysemityzmu się
  • Odpowiedz
a zakończyłam dyskusję, nie przeczytałam ani tego, ani poprzedniego twego postu, bo szkoda mi czasu na dyskutowanie tutaj w nieskończoność.


@Catit:

Przeczytaj chociaż sam dół mojego wpisu
  • Odpowiedz
Nie przeczę, że podczas okupacji jacyś księża pomagali Żydom, wszak księża to też ludzie - jednak ogólna tendencja wśród katolickiego kleru była całkiem inna niż u tych księży, którzy nazywają Żydów "starszymi braćmi w wierze". Przedsoborowy ksiądz na pewno by tak nie nazwał wyznawcy judaizmu. W II RP było wielu księży, których można porównać do Rydzyka. I ludzie, którzy słuchali tych księży, raczej nie garnęli się do pomagania Żydom (chyba że pod wpływem przeżyć okupacyjnych zmienili poglądy).


@Trojden:

Mam pytanie- czy takie samo podejście masz wobec Żydów których religia wprost naucza, że goje nie są
  • Odpowiedz