Wpis z mikrobloga

@to_jest_chyba_kurcze_zart @bachus mi gość na budowie spadł z 2 piętra jak montował balkon (żeby nie było, szelki bezpieczeństwa miał, oczywiście się nimi do niczego nie przypiął :)) lecę cały zesrany, a gość wstaje i spoko, otrzepal się, lekko w szoku - wyczyścił z błota i dalej do roboty chce iść. Wpadł morda prosto w błoto tak na deche jakby, no kot. Nawet sobie żeber nie polamal ani nic.
  • Odpowiedz